Według dr Adama Bodnara, szefa działu prawnego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Rejestr Usług i Stron Niedozwolonych, który ma prowadzić Urząd Komunikacji Elektronicznej, jest niezgodny z polską konstytucją. Według Bodnara blokowanie stron w praktyce nie będzie skuteczne, a wprowadzenie rejestru nałoży „duże, trudne do oszacowania koszty na operatorów" - mówi w [link=http://www.krytykapolityczna.pl/Serwis-piracki/RSiUZ-odbija-sie-rzadowi-czkawka/menu-id-289.html]wywiadzie[/link] dla „Krytyki Politycznej".

 

Według dr Bodnara rejestr równoznaczny jest cenzurze, która jest niegodna z Konstytucją, a prace nad ustawą nie przebiegały prawidłowo. - Nie towarzyszyła im szeroka debata. Konsultacje społeczne trwały dosłownie kilka dni i zostały do nich zaproszone jedynie wybrane podmioty - przekonuje Bodnar. O tym, że mimo protestów środowisk internetowych rząd nadal wybiórczo traktuje organizacje, z którymi konsultuje nowe prawo, rpkom.pl pisał wczoraj [link=index.php?option=com_content&view=article&id=795:rzd-konsultuje-ustaw-antyhazardow-z-wybranymi-reprezentantami-brany-internetowej&catid=2:newsy]tutaj[/link].

 

Dziś odbędzie się kolejne spotkanie w sprawie internetowych aspektów projektu ustawy antyhazardowej. O godz. 13 argumentów branży interentowej wysłuchają przedstawiciele Kancelarii Prezydenta.