Krajowych funduszy inwestycyjnych jest obecnie prawie 620, z czego blisko 59 proc. to fundusze otwarte, a reszta – zamknięte. Tych ostatnich z roku na rok systematycznie przybywa. Jeszcze pięć lat temu stanowiły one niespełna 16 proc. dostępnej oferty, a obecnie jest to już ponad 41 proc. Tylko w tym roku powstało 38 nowych funduszy, z tego 23 to właśnie zamknięte.
[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181776,1,539290.html]Zobacz wyniki funduszy utworzonych w tym roku[/link][/b]
Co ciekawe, moda na fundusze zamknięte rozpoczęła się w najgorszym dla rynków finansowych czasie. Najwięcej ich (76) powstało w 2008 roku.
Z kolei rok wcześniej, gdy na giełdach hossa dobiegała już końca, chętnie tworzone były produkty otwarte. Na fali również medialnej euforii jak grzyby po deszczu wyrastały nowe fundusze skoncentrowane głównie na rynku akcji, m.in. niezwykle popularne wtedy fundusze akcji małych i średnich firm.
Jak pamiętamy, skutki dla inwestorów są opłakane. Towarzystwa spóźniły się wtedy z tworzeniem nowych produktów. Musiały zatem szybko zacząć szukać nowych sposobów pozyskiwania pieniędzy klientów. Stąd pojawianie się coraz to nowych funduszy zamkniętych.