Lepsze dane gospodarcze zachęcają do kupowania akcji

Lepsze dane z gospodarki zachęcają m.in. do kupowania akcji

Aktualizacja: 02.12.2010 02:54 Publikacja: 02.12.2010 02:53

W efekcie inwestorzy zaczęli oczekiwać nowych działań EBC, by powstrzymać kryzys w strefie euro

W efekcie inwestorzy zaczęli oczekiwać nowych działań EBC, by powstrzymać kryzys w strefie euro

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Euro umacniało się wczoraj wobec dolara, a większość europejskich indeksów giełdowych rosła po raz pierwszy od czterech dni. Zwyżki na niektórych parkietach przekraczały 2 proc. Hiszpański indeks Ibex 35 wzrósł o 4,4 proc. Mocno zyskiwały m.in. akcje Banco Santander. Drożały one późnym popołudniem o prawie 8 proc.

Przypływ optymizmu odczuwalny był również na polskim rynku. WIG20 wzrósł wczoraj o 2,14 proc. Umacniał się złoty. Za euro płacono w środę przez krótki czas mniej niż 4 zł.

Spadała rentowność obligacji rządowych Portugalii oraz innych państw z peryferii strefy eurolandu. Zmniejszał się też koszt CDS (instrumentów finansowych zabezpieczających przed ryzykiem bankructwa dłużnika) dla państw strefy euro. W przypadku Portugalii spadł on po południu o 50 pkt bazowych, do 492 pkt, a dla Hiszpanii zmniejszył się o 33 pkt, do 331 pkt. Im jest on wyższy, tym według inwestorów większe ryzyko plajty dłużnika.

Na uspokojenie rynków wpływ miały nie tylko dobre odczyty wskaźników koniunktury PMI z Europy, ale też słowa Jean Claude’a Tricheta, prezesa Europejskiego Banku Centralnego. – Nie wierzę w to, że stabilność finansowa w strefie euro może zostać podana w wątpliwość. Obserwatorzy mają tendencję do niedoceniania determinacji rządów – stwierdził Trichet na spotkaniu z eurodeputowanymi w Brukseli. Nie wykluczył, że EBC przedłuży lub nawet rozszerzy program interwencyjnego wykupu obligacji ze strefy euro. – Ten program trwa i dopiero zdecydujemy, co z nim dalej robić – mówił.

W efekcie inwestorzy zaczęli oczekiwać nowych działań EBC, by powstrzymać kryzys w strefie euro. I będą obserwować dzisiejsze posiedzenie władz EBC. To na nim zapadną decyzje o dalszym interwencyjnym programie wykupu obligacji. Według Reutersa rząd USA może dołożyć się do Europejskiego Programu Stabilizacyjnego, a rynek zareagował umocnieniem kursu euro wobec dolara. Równocześnie pojawiła się informacja, że USA chcą obniżyć deficyt finansów publicznych o 10 bln dolarów w ciągu dziesięciu najbliższych lat. Ten plan to olbrzymie wyzwanie.

Analitycy uważają, że unijni decydenci mogą podjąć niekonwencjonalne działania antykryzysowe. – Środki z Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej mogą zostać udostępniane krajom strefy euro, zanim staną się one ofiarami ataków spekulacyjnych, tak jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy dał Polsce dostęp do elastycznej linii kredytowej – twierdzi Andre Sapir, ekonomista z Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego.

Tymczasem agencja Standard & Poor’s skrytykowała unijnych decydentów za to, że robią zbyt mało, by powstrzymać kryzys w strefie euro. Zapowiedziała również, że może pozbawić Portugalię ratingu A. Rynki nie przejęły się tą groźbą. Portugalskiemu rządowi udało się wczoraj sprzedać obligacje warte 500 mln euro. Popyt na nie był 2,5 razy większy od podaży, podczas gdy w listopadzie przewyższał podaż 1,8 razy.

Wczoraj obligacje dwuletnie za 4,652 mld zł sprzedało również polskie Ministerstwo Finansów (z czego papiery za 4,08 mld zł na aukcji głównej przy popycie 9,32 mld zł). Uzyskana rentowność wyniosła 4,798 proc. wobec 4,595 proc. na przetargu w październiku.

[ramka][srodtytul]Lepiej w Przemyśle[/srodtytul]

Polscy producenci zaobserwowali wyraźną poprawę warunków w sektorze przemysłowym – wynika z najnowszych danych HSBC opracowanych przez Markit Economics. Wskaźnik HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego w listopadzie wzrósł do poziomu 55,9 z 55,6 w październiku. To trzeci najwyższy odczyt od rozpoczęcia badań w czerwcu 1998 r. Dwie najwyższe wartości tego wskaźnika odnotowano w kwietniu 2004 (56,8) oraz w maju 2004 r. (56,6). Dodatkowo dobre wyniki niemieckiej gospodarki (wśród zawirowań krajów peryferyjnych Europy) są pozytywnym znakiem dla polskich firm z uwagi na znaczne obroty handlowe Polski z Niemcami. —eg[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora[mail=h.koziel@rp.pl]h.koziel@rp.pl[/mail][/i]

Euro umacniało się wczoraj wobec dolara, a większość europejskich indeksów giełdowych rosła po raz pierwszy od czterech dni. Zwyżki na niektórych parkietach przekraczały 2 proc. Hiszpański indeks Ibex 35 wzrósł o 4,4 proc. Mocno zyskiwały m.in. akcje Banco Santander. Drożały one późnym popołudniem o prawie 8 proc.

Przypływ optymizmu odczuwalny był również na polskim rynku. WIG20 wzrósł wczoraj o 2,14 proc. Umacniał się złoty. Za euro płacono w środę przez krótki czas mniej niż 4 zł.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy