Sukcesy 2010 - świat

Miniony rok przyniósł wiele zmian na świecie. Elektryczne samochody, szał na tablety czy ebooki.

Publikacja: 31.12.2010 04:00

Jeorjos Papandreu, premier Grecji

Jeorjos Papandreu, premier Grecji

Foto: AFP

[srodtytul]Papandreu: Mission Impossible[/srodtytul]

Kiedy nieco ponad rok temu Jeorjos Papandreu przejmował władzę w Grecji, nie zdawał sobie sprawy w jak fatalnej sytuacji gospodarczej znalazł się jego kraj. Poprzedni rząd wyspecjalizował się w kreatywnej księgowości, żeby tylko uniknąć kar Unii Europejskiej, no i zakwalifikować się do przyjęcia wspólnej waluty.

Razem ze swoim ministrem finansów Papandreu zaczął walczyć o Grecję. Wszystko wskazuje na to, że najgorsze ma już za sobą. Wygrał ze strajkującymi kierowcami ciężarówek, którym udało się skutecznie zablokować kraj w szczycie sezonu turystycznego. Użył straszaka wcielenia ich do armii i poskutkowało.

Mając przeciwko sobie protestujących wypełniających ulice największych miast, wygrał wybory. Bo Grecy jednak wiedzą, że to, co robi Papandreu, jest jedyną rozsądną polityką dla ich kraju.

[srodtytul]Auto ciche jak liść[/srodtytul]

Nissan Leaf został uznany za najlepszy samochód roku 2010 w Europie, gdzie jeszcze nie jeździ po ulicach. Będzie sprzedawany dopiero od wiosny 2011 roku. To pierwsze auto z wyłącznie elektrycznym napędem produkowane przez światowy koncern.

Leafa można kupić w Stanach Zjednoczonych, katalogowa cena wynosi 33 tysiące dolarów, ale nikt tyle nie płaci. Władze poszczególnych stanów przygotowały pakiety zachęt do kupowania tego auta, w Kalifornii sięgają one nawet połowy ceny.

Najdroższa jest bateria – 18 tys. dol. Leaf jest pięciodrzwiowym autem średniej wielkości, w którym z powodzeniem może jechać czwórka dorosłych ludzi. Z takim obciążeniem Leaf może przejechać 117 kilometrów, zużywając 34 kWh, co „przetłumaczone” na zużycie benzyny daje 140 km przy spaleniu 4 litrów. Maksymalna prędkość 150 km/godz.

[srodtytul]Książkowa elektronika[/srodtytul]

E-booki miały być przełomem dla branży i początkiem końca tradycyjnych książek. Jedynie pierwsza część tego zdania okazała się prawdą. Książki w wersji elektronicznej podbijają świat, ale ich papierowe odpowiedniki wydają się niezagrożone. Według szacunków PricewaterhouseCoopers polski rynek e-booków będzie w 2010 roku wart 3 mln dol., a w 2014 roku ma osiągnąć 12 mln dol. Dla porównania: w kończącym się roku na papierowe książki wydaliśmy niemal 3 mld zł. Podobnie wyglądają proporcje w innych krajach.

E-booki wymagają czytnika, który kosztuje kilkaset złotych, wciąż niewielka jest oferta książek. Jednak systematycznie się rozwija – Empik zapowiada, że wkrótce będzie miał 6,5 tys. książek w wersji elektronicznej. Jednak ich ceny są niewiele niższe od tradycyjnych.

W USA ceny czytników mają wkrótce spaść poniżej 100 dol.

[srodtytul]Tablety mają lidera[/srodtytul]

Apple osiągnął już prawdziwe mistrzostwo w kreowaniu nowych trendów na rynku. Dzięki doskonałemu designowi sprzedaje produkty, które na dobrą sprawę nie oferują żadnych nowych możliwości ani funkcji

Ten rok na pewno upłynął pod znakiem wielkiego sukcesu iPada – tabletu firmy Apple, która wcześniej zaskakiwała rywali kolejno iPodem i iPhonem. Apple w tym roku ma sprzedać ponad 10 mln sztuk iPada, który po prostu znika ze sklepów, choć kosztuje od 499 dolarów i nie oferuje żadnych nadzwyczajnych funkcji. Służy głównie do przeglądania stron internetowych, poczty, czytania książek w wersji elektronicznej.

W Polsce jeszcze przed oficjalnym wprowadzeniem do sprzedaży kupiło go – według szacunków branży – nawet 20 tys. osób. W sklepach kosztuje od 2 tys. zł, ale jak przyznają firmy, zainteresowanie jest ogromne.

Według firmy eMarketer w tym roku sprzedaż tabletów na świecie wyniesie 15,7 mln sztuk, z czego 9,7 mln w USA. Przyszły rok będzie jeszcze lepszy – sprzedaż wyniesie 43,6 mln sztuk, a w USA 24 mln.

Nie wszystkie firmy mają szanse w starciu z iPadem. Produkt Samsunga – Galaxy Tab – na rynek trafił we wrześniu i sprzedaje się nieźle, choć ze sprzedażą ok. 1 mln sztuk na tle iPada wygląda mizernie.

Analitycy sceptycznie podchodzą do planów producenta telefonów BlackBerry. Jego PlayBook ma pojawić się na rynku w maju 2011 roku, ale nikt nie wróży mu wielkiego sukcesu. iPad może być tylko jeden, a efekt nowości już minął.

[srodtytul]Megakasa na Chopina [/srodtytul]

To była impreza bez precedensu. Pięćdziesiąt milionów złotych – taki był budżet Ministerstwa Kultury na całoroczne obchody 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. Obejmował on tylko projekty i wydarzenia o kosztach powyżej 62 tys. złotych. Tańsze finansowano z innych źródeł. 

Rok 2010 ogłoszono Chopinowskim. Skala imprez była największa od lat. W ciągu dwunastu miesięcy zorganizowano w kraju i na świecie ponad dwa tysiące wydarzeń promujących kompozytora i jego twórczość. Powstało Muzeum Chopina, Centrum Chopinowskie, odrestaurowana została Żelazowa Wola.

Obchody zainaugurował w styczniu, w Filharmonii Narodowej, koncert chińskiego pianisty światowej sławy – Langa Langa. Z koncertami chopinowskimi występowali Krystian Zimerman, Maurizio Pollini, Marta Argerich. Odbywały się w najlepszych salach koncertowych Europy – w Paryżu, w Londynie, w Pradze, w Królewskiej Akademii Muzyki w Kopenhadze, moskiewskim Muzeum Puszkina, brukselskim Palais des Beaux-Arts.

Poza Europą – w Sao Paulo i w Nowym Jorku, a w cyklu „Chopin na pustyni” – m.in. w Bahrajnie, Kuwejcie i Katarze.

Rok Chopinowski wykracza poza rok 2010. 14 stycznia 2011 roku w Filharmonii Narodowej odbędzie się prawykonanie dzieła Krzysztofa Pendereckiego „Powiało na mnie morze snów...”. Kompozycja, zamówiona przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, zwieńczy obchody 200-lecia urodzin Fryderyka Chopina.

[srodtytul]Papandreu: Mission Impossible[/srodtytul]

Kiedy nieco ponad rok temu Jeorjos Papandreu przejmował władzę w Grecji, nie zdawał sobie sprawy w jak fatalnej sytuacji gospodarczej znalazł się jego kraj. Poprzedni rząd wyspecjalizował się w kreatywnej księgowości, żeby tylko uniknąć kar Unii Europejskiej, no i zakwalifikować się do przyjęcia wspólnej waluty.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy