Odrabianie strat w końcówce

Na poniedziałkowej sesji sprzedający sprowadzili indeksy na poziomy najniższe od ponad trzech miesięcy, jednak kupujący ostatecznie obronili poziom minimum z 23 maja

Publikacja: 27.06.2011 19:01

Odrabianie strat w końcówce

Foto: Fotorzepa

Red

Na koniec zeszłego tygodnia indeks Wig20 naruszył wsparcie na poziomie 2800 pkt. Na poniedziałkowej sesji sprzedający kontynuowali tendencję spadkową zapoczątkowaną w czerwcu.

Od rana wszystkie indeksy na warszawskiej giełdzie zgodnie podążały w dół, wyznaczając kolejne minima sesji. Przed godziną 16.00 na rynek powrócili kupujący. Do zamknięcia Wig20 odrobił większość spadku od dziennego minimum na poziomie 2755 pkt. i zakończył dzień osiągając 2788 pkt. Obronione zostało zatem wsparcie w postaci poziomu z 23 maja, 2785 pkt.

Ostatecznie indeks szerokiego rynku stracił 0,79 proc. Średnia dla dwudziestu największych spółek oddała 0,48 proc., a indeksy małych i średnich spółek straciły odpowiednio 1,41 proc. i 1,77 proc.

Obroty na całym rynku wyniosły ponad 720 mln złotych, z czego ponad 547 mln przypadło na spółki z Wig20. Inwestorzy najchętniej handlowali akcjami KGHM – obroty sięgnęły 146 mln złotych.

Wśród największych dwudziestu spółek jedynie akcje BRE, KGHM i TPSA zakończyły dzień powyżej piątkowego zamknięcia, zyskując odpowiednio 0,91 proc., 0,21 proc. i 2,15 proc. Największej przecenie uległy walory Cezu, którego akcje potaniały o 3,39 proc. Na warszawskim parkiecie na uwagę zasługiwały akcje Advadisu, które po dłuższej przecenie zyskały na wartości w poniedziałek ponad 13 proc. po zapewnieniach zarządu o dobrej kondycji finansowej spółki.

Na tle rynków europejskich nasza giełda wykazała słabość. Giełdy w Paryżu i Londynie zakończyły dzień powyżej poziomów z piątkowego zamknięcia. Poniedziałkowa sesja za oceanem, również rozpoczęła się od wzrostów. W momencie zamknięcia na GPW indeks S&P500 zyskiwał 0,64 proc., natomiast indeks spółek technologicznych Nasdaq rósł o 0,99 proc.

Na rynku surowców w poniedziałek kontynuowane były spadki na notowaniach ropy naftowej. Gatunek Crude notowany w Nowym Jorku broni poziomu 90 dolarów za baryłkę. O godzinie 17.30 kurs spadał o 0,99 proc. do 90,36 dolarów za baryłkę. Natomiast notowana na londyńskiej ICE ropa Brent odrobiła część porannych spadków i w czasie zamknięcia na GPW taniała o 0,64 proc.

Na rynku walutowym warto odnotować odbicie na wykresie głównej pary walutowej. Euro umocniło się do dolara do poziomu 1,4279, czyli o 0,64 proc. Notowania złotego umocniły się względem dolara, oddalając kurs pary USD/PLN od lokalnego maksimum wyznaczonego w czwartek. O godzinie 17.30 za jednego dolara płacono 2,7928 złotego. Jednocześnie nasza waluta odrobiła poranne osłabienie w stosunku do euro.

Na koniec zeszłego tygodnia indeks Wig20 naruszył wsparcie na poziomie 2800 pkt. Na poniedziałkowej sesji sprzedający kontynuowali tendencję spadkową zapoczątkowaną w czerwcu.

Od rana wszystkie indeksy na warszawskiej giełdzie zgodnie podążały w dół, wyznaczając kolejne minima sesji. Przed godziną 16.00 na rynek powrócili kupujący. Do zamknięcia Wig20 odrobił większość spadku od dziennego minimum na poziomie 2755 pkt. i zakończył dzień osiągając 2788 pkt. Obronione zostało zatem wsparcie w postaci poziomu z 23 maja, 2785 pkt.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy