Opuścić eurostatek!

Wspólna waluta nie jest najlepszym rozwiązaniem dla Grecji i Portugalii. W efekcie oba kraje wystąpią w końcu z unii walutowej - uważa Steen Jakobsen, główny ekonomista Saxo Banku

Publikacja: 23.01.2012 18:14

Opuścić eurostatek!

Foto: Bloomberg

- Oba kraje opuszczą strefę euro, ale pozostaną wewnątrz Unii Europejskiej ze względu na ogromne trudności, jakie pojawiłyby się podczas secesji w zakresie polityki zagranicznej i  bezpieczeństwa - tłumaczy w rozmowie z CNBC Steen Jakobsen.

W swojej wypowiedzi główny ekonomista Saxo Banku zauważa, że niektóre kraje siedemnastki wołałyby przejść do zespołu dziesięciu krajów UE, które nie posiadają wspólnej waluty, a są częścią całej liczącej 27 państw Wspólnoty. – Chcą być częścią UE, ale częścią, która jest z nią luźniej powiązana – tłumaczy Jakobsen.

Ze słowami Steena Jakobsena nie zgadza się zupełnie Paul Donovan, zastępca głównego ekonomisty w banku UBS. Twierdzi, że opuszczenie strefy euro przyniesie więcej szkody niż pożytku. Dodatkowo zwraca uwagę, że z prawnego punktu widzenia nie ma takiej możliwości, by jakiś kraj porzucił euro i pozostał wewnątrz UE.

- Z prawnego punktu widzenia sprawa jest jasna. Wystąpienie z unii walutowej jest jednoznaczne z wystąpieniem z UE – tłumaczy Donovan i pyta. – Jakie korzyści przyniesie opuszczenie eurogrupy? Jeśli wrócimy do zdewaluowanej drachmy lub innej słabszej od euro waluty narodowej to co dobrego to przyniesie? Nikt nie będzie chciał z nami handlować czy dostarczać finansowania. To będzie katastrofa dla gospodarki – stwierdza. Donovan twierdzi, że lepiej jest zbankrutować wewnątrz strefy euro niż poza nią mając u władzy wojsko, a nie rząd.

Główny ekonomista Saxo Banku odbija piłeczkę. Przypomina, że argumenty za pozostaniem wewnątrz strefy nie mają umocowania historycznego. Stwierdza, że są one „całkowicie błędne".

- Istnieją znaczne greckie oszczędności, które są ulokowane w USA, Niemczech czy innych krajach. Po dewaluacji te pieniądze zyskałyby na wartości i powróciłyby do kraju. Grecy mogliby je wydać na inwestycje w infrastrukturę użyteczności publicznej, kolej czy telekomy. Przeprowadzenie dewaluacji może być zbawienne dla lokalnych firm – tłumaczy Steen Jakobsen.

- Oba kraje opuszczą strefę euro, ale pozostaną wewnątrz Unii Europejskiej ze względu na ogromne trudności, jakie pojawiłyby się podczas secesji w zakresie polityki zagranicznej i  bezpieczeństwa - tłumaczy w rozmowie z CNBC Steen Jakobsen.

W swojej wypowiedzi główny ekonomista Saxo Banku zauważa, że niektóre kraje siedemnastki wołałyby przejść do zespołu dziesięciu krajów UE, które nie posiadają wspólnej waluty, a są częścią całej liczącej 27 państw Wspólnoty. – Chcą być częścią UE, ale częścią, która jest z nią luźniej powiązana – tłumaczy Jakobsen.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień