).
Komisja proponuje przeszło 5 tys. euro kary dziennie, licząc wstecz od poprzedniego wyroku (październik 2010 r.) do ponownego orzeczenia w tej sprawie.
Zdaniem Komisji Portugalia uchybiła zasadzie przejrzystości w procesie wyłaniania operatora zobowiązanego, którym od zeszłej dekady jest Portugal Telecom. Świadczenie usługi powszechnej jest elementem różnorakich licencji i koncesji, jakimi dysponuje Portugal Telecom.
W ubiegłym roku portugalski regulator ANACOM przeprowadził publiczne konsultacje zasad świadczenia USO, podzielił je na trzy obszary (publiczne usługi telefoniczne, automaty samoinkasujące i usługi spisów abonentów/infolinii o abonentach), przeprowadził odpowiednie modyfikacje prawa i szykuje się do postępowania w sprawie wyłonienia operatorów zobowiązanych. Można sądzić, że Komisja chce teraz wywrzeć na Portugalii nacisk, aby ten proces wreszcie się dokonał. Sprawa była zresztą elementem negocjacji portugalskiego rządu z Komisją i międzynarodowymi instytucjami finansowymi w sprawie pakietu pomocowego dla Portugalii z 2011 r. (78 mld euro).
Na marginesie można wspomnieć, że - podobnie jak Telekomunikacja Polska - Portugal Telecom toczy dyskusje z rodzimym regulatorem rynku o wysokość dopłaty do kosztu netto świadczenia usługi powszechnej. ANACOM nie chce zaaprobować wyliczeń portugalskiego operatora.