W ostatnich tygodniach akcje handlowej spółki mocno taniały. Inwestorzy obawiali się, że wyniki za II kwartał okażą się rozczarowaniem, podobnie jak te za I kwartał 2013 r.
Tymczasem Eurocash nieoczekiwanie pokazał wyższe zyski, niż prognozowali analitycy. Widząc to inwestorzy ruszyli do zakupu akcji. W efekcie wczoraj Eurocash był rano najlepszą spółką z WIG20, drożejąc o ponad 6 proc.
Po południu jednak gracze zdecydowali się na realizację zysków. Na koniec dnia akcje Eurocashu kosztowały 47 zł, po spadku o ponad 8 proc.
W II kw. 2013 r. zysk netto Eurocashu wyniósł 61 mln zł – o 16 proc. więcej niż rok temu. Analitycy spodziewali się 54 mln zł. Również zysk operacyjny mile zaskoczył: wyniósł 84,3 mln zł, wobec oczekiwanych 79,4 mln zł. – W ostatnim czasie Eurocash zaznaczał, że koniunktura w dystrybucji żywności jest słaba, co wypłynęło negatywnie na oczekiwania dotyczące II kwartału – mówi Krzysztof Kuper, analityk Ipopemy.
Eksperci zwracają uwagę, że wprawdzie zyski spółki prezentują się dobrze, ale sprzedaż już gorzej. Ponadto z powodu trudnej sytuacji w branży grupa była zmuszona do obniżki marży brutto.