- Najważniejszym, światowym trendem, z którym powinna się zmierzyć Prezes UKE, jest opracowanie i wprowadzenie w życie sprawiedliwych zasad podziału zysków w łańcuchu wartości na rynku internetowym. Obecnie przytłaczającą większość profitów z usług dostępu do internetu czerpią firmy, świadczące usługi OTT, które nie dość, że nie partycypują w kosztach inwestycji w budowę i modernizację infrastruktury, to często również nie płacą w Polsce podatków. Myślę, że gdyby krajowy Regulator zdołał rozwiązać ten problem, nie musielibyśmy się martwić skąd wziąć pieniądze na tak potrzebne, ale niezwykle kosztowne inwestycje. Jeśli zachowane zostaną obecne zasady podziału w łańcuchu wartości, operatorzy nie zdołają wygenerować potrzebnych środków.
Na pewno nie jest zaś słuszną drogą forsowana przede wszystkim przez komisarz Neelie Kroes koncepcja Single Market czy centralnego planowania jednorodnych, zupełnie oderwanych od ponoszonych kosztów, cen za dostęp LLU. Realizacja tych pomysłów może doprowadzić do konsolidacji operatorów zasiedziałych ze szkodą dla konkurencji oraz polskich firm a jedynym efektem byłby wzrost cen i spadek jakości usług. Dlatego, w mojej ocenie Prezes UKE powinna wobec tych pomysłów zachować jak najbardziej asertywną postawę. Istotnym wyzwaniem dla Regulatora jest też niedopuszczenie do zakłócenia konkurencji przez projekty sieci szerokopasmowych, finansowanych przez środki europejskie i państwowe.
Prezes UKE nie powinna też zapominać o podstawowych, bieżących problemach, jakie napotykają operatorzy alternatywni w relacjach z byłym monopolistą. Liczę na to, że Regulator zdecyduje się w końcu na wprowadzenie do SOR (Super Oferty Ramowej) produktów hurtowych, odpowiedników usług detalicznych TP/Orange (np. opcja do 10 Mb/s, FTTx, dostęp na poziomie Ethernet), które zapewnią operatorom alternatywnym minimalne gwarancje, pozwalające na skuteczne konkurowanie. Można wskazać wiele przykładów na to, że dotychczasowa skłonność do luzowania regulacji i rozwiązywania przede wszystkim problemów jednego operatora stacjonarnego, nie przynosi oczekiwanych przez Regulatora efektów.
Życzę również Pani Magdalenie Gaj, aby udało się jej zostać zastępcą sekretarza generalnego ITU, bo byłaby to nie tylko nobilitacja osobista, ale również duży sukces Polski na arenie międzynarodowej.
Patrycja Gołos, dyrektor ds. korporacyjnych i relacji zewnętrznych UPC Polska
- Jednym z najważniejszych zadań, przed jakimi staną w tym roku regulatorzy (nie tylko UKE, ale również UOKiK) będzie zapewnienie stabilnych, przewidywalnych i atrakcyjnych warunków dla dalszych inwestycji komercyjnych w rozwój sieci szerokopasmowych, a tym samym – wspierających realizację celów europejskiej agendy cyfrowej. Mamy na myśli takie regulacje, które uproszczą procedury i nie będą powodować wzrostu kosztów inwestycyjnych. W tym kontekście ważne jest premiowanie tych podmiotów, które dotychczasową praktyką rynkową udowodniły wysoką motywację do inwestycji. Tym wyróżnia się na tle rynku sektor kablowy, przeznaczający co roku 20-30 proc. przychodów na inwestycje w nowoczesną sieć, która zapewnia najlepszą jakość internetu. Potwierdzają to niezależne analizy Komisji Europejskiej (raport przygotowany przez SamKnows), które pokazują, że operatorzy kablowi dostarczają reklamowane prędkości w 91,4 proc. podczas godzin szczytu oraz średnio blisko w 95 proc. w okresach 24-godzinnych, podczas gdy w innych technologiach, na przykład xDSL, wynosi jedynie 63,3 proc., a europejska średnia 74 proc.