, odpowiedzialną za produkcję telefonów.
18 tys. osób to 14 proc. globalnego zatrudnienia Microsoftu, które wynosi obecnie 127,1 tys. osób. Zwolnienia obejmą 12,5 tys. osób zatrudnionych w fabryce Nokii i specjalistów, czyli połowę wszystkich pracowników przejętego oddziału fińskiej grupy. W dawnym Microsofcie cięcia dotyczyć będą przede wszystkim służb sprzedażowych, marketingowców i pracowników działów inżynierskich. Ci ostatni w pewnym sensie ponoszą koszty własnego wynalazku, jakim jest chmura obliczeniowa. Jak powiedział w wywiadzie Nadella, dziś firmom software'owym opierającym produkcję o chmurę obliczeniową, często nie opłaca się utrzymywanie osobnych zespołów testujących rozwiązania. Ludzi zastępują aplikacje.
Prace inżynierskie mają być prowadzone obecnie tylko w dwóch fabrykach w Finlandii: w Salo (Lumia) i Tampere (tańsze urządzenia). To oznacza zmianę profilu ośrodków w Oulu (także w Finlandii), Beijing i San Diego.
Redukcje mają zakończyć się 30 czerwca 2015 roku, a koszty z nimi związane wyniosą od 1,1 do 1,6 mld dol., z czego 750-800 mln dol. to koszty odpraw – poinformował amerykański gigant.
Gdy Microsoft kupował oddział Nokii zapowiedział, że w ciągu 18 miesięcy uzyska 600 mln dol. oszczędności po zamknięciu transakcji.