Nie daj skraść sobie auta

Volkswagen, audi i honda, to najczęściej kradzione w Polsce samochody. Pojazdy giną najczęściej mieszkańcom Mazowsza. Ubezpieczyciele alarmują: zabezpiecz swoje auto przed złodziejem i pod żadnym pozorem nie pozostawiaj kluczyków wewnątrz samochodu.

Publikacja: 22.10.2014 16:24

W pierwszym półroczu 2014 roku liczba skradzionych pojazdów sięgnęła 24 tys. – zgodnie z danymi Policji, to o 8,5 proc. więcej niż przed rokiem.

Eksperci ERGO Hestii w swoim raporcie podpowiadają, na jakie auta złodzieje najczęściej zwracają uwagę, jak wchodzą w posiadanie kluczyków i w jaki sposób najczęściej odjeżdżają skradzionym pojazdem. Według statystyk sopockiego ubezpieczyciela, w pierwszym półroczu 2014 roku najbardziej popularne wśród złodziei były nadal marki niemieckie – Volkswagen i Audi. Te samochody najczęściej kradziono ubezpieczonym w ERGO Hestii.

Pierwszą trójkę najbardziej narażonych marek uzupełnia japońska Honda. Najczęściej kradzionym modelem jest Audi A4; zaraz za nimi znalazły się kolejne dwa niemieckie auta: VW Golf oraz VW Passat. Jednak kolejność ta przedstawia się inaczej w podziale na poszczególne województwa.

Województwo mazowieckie przewodzi w liczbie skradzionych samochodów. Stołeczne województwo było miejscem prawie co trzeciej kradzieży aut ubezpieczonych w Grupie ERGO Hestia. Drugim województwem pod względem liczby kradzieży jest woj. wielkopolskie – tam zginęło 15 proc. aut. Trzecim najbardziej niebezpiecznym pod tym względem województwem jest śląskie.

- W zależności od regionu kraju widać konkretną specjalizację złodziei. O ile na terenie Polski giną przede wszystkim auta z grupy Volkswagen i Audi, to już w województwie mazowieckim są to przede wszystkim auta japońskie - na Mazowszu 6 na 10 skradzionych aut to Hondy! – mówi Marek Siemko, Główny Specjalista w Dziale Likwidacji Szkód ERGO Hestii. W Poznaniu i okolicach oprócz aut niemieckich odnotowuje się liczne kradzieże aut francuskich: Renault, Citroen, Peugeot – gros pojazdów sprowadzanych z zagranicy przez mieszkańców Wielkopolski to rozbite auta marek francuskich, stąd spore zapotrzebowanie na części – dodaje Marek Siemko.

Głównymi powodami, dla których najczęściej kradzione są właśnie te modele, jest zapotrzebowanie na części zamienne. Auta po kradzieży zwykle bywają rozbierane na pojedyncze elementy, „legalizowane" za pomocą podrobionych dokumentów bądź wywożone za granicę.

Na kradzież narażone są szczególnie samochody nowe z dobrym wyposażeniem i mocnym silnikiem. Samochodowi przestępcy nie ograniczają się jednak do kradzieży aut z najmłodszych roczników. Ze statystyk ERGO Hestii wynika, że „odbiorców" znajdują również pojazdy starsze niż pięcioletnie. Są to zazwyczaj auta legitymujące się stosunkowo niedużym przebiegiem i utrzymującą się wysoką wartością.

Jak zabezpieczyć auto?

Sposobów na złodziei jest wiele – od instalacji alarmu czy systemu monitorującego lokalizację pojazdu, po parkowanie wyłącznie na strzeżonych parkingach. Można też kupić auto, które jest mało atrakcyjne dla złodziei, co również zmniejszy ryzyko kradzieży. Niestety, żaden sposób nie daje stuprocentowej pewności, że któregoś dnia zamiast samochodu zastaniemy na parkingu puste miejsce. Wtedy może pomóc ubezpieczenie Autocasco (AC).

Jak działają złodzieje?

Przestępcy najczęściej dostają się do środka samochodu wyłamując zamki bądź wybijając szybę. Niestety, właściciele aut w roztargnieniu i pośpiechu potrafią zostawiać otwarte drzwi lub szyby, co może przykuć uwagę złodzieja i skończyć się utratą mienia. Inną metodą kradzieży auta jest załadowanie go na lawetę i przewóz do tak zwanej „dziupli", czyli miejsca, w którym pojazd zostanie rozebrany na części lub po okresie postoju wywieziony do „nowego właściciela".

W pierwszym półroczu poszkodowani częściej niż wcześniej zgłaszali także przypadki kradzieży samochodów podczas snu właścicieli – na tzw. śpiocha. Złodzieje włamywali się do domów, usypiali właścicieli gazem, zabierali kluczyki i wyjeżdżali z garażu.

W przypadku aut luksusowych o bardzo dużej wartości sprawcy nieraz wykazywali się dużą inwencją. W zgłoszeniach policyjnych znane są przypadki kradzieży kluczyków z... ubrań posiadaczy pojazdów. Do takich sytuacji dochodziło w sklepach, a także restauracjach, teatrach czy też imprezach sportowych. Po dokładnej obserwacji swoich „ofiar" sprawcy potrafili niepostrzeżenie skraść kluczyki, na przykład z kieszeni kurtki odwieszonej na oparciu krzesła, a chwilę potem odjechać autem z parkingu.

Łupem złodziei padają również elementy stanowiące integralne części aut: od lusterek, listew ozdobnych czy kołpaków, po sprzęt elektroniczny znajdujący się często w widocznym miejscu, taki jak nawigacja satelitarna, radio czy telefon.

W pierwszym półroczu 2014 roku liczba skradzionych pojazdów sięgnęła 24 tys. – zgodnie z danymi Policji, to o 8,5 proc. więcej niż przed rokiem.

Eksperci ERGO Hestii w swoim raporcie podpowiadają, na jakie auta złodzieje najczęściej zwracają uwagę, jak wchodzą w posiadanie kluczyków i w jaki sposób najczęściej odjeżdżają skradzionym pojazdem. Według statystyk sopockiego ubezpieczyciela, w pierwszym półroczu 2014 roku najbardziej popularne wśród złodziei były nadal marki niemieckie – Volkswagen i Audi. Te samochody najczęściej kradziono ubezpieczonym w ERGO Hestii.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień