Reklama

Światowy handel spowalnia

Niektóre kraje wprowadzają cła na stal i biodiesel; kurczą się floty. „Chiny miały swój moment wielkości, który niestety już się skończył".

Publikacja: 26.12.2016 14:58

Światowy handel spowalnia

Foto: Bloomberg

W czasie kampanii wyborczej prezydent-elekt Donald Trump obiecywał wyrzucenie do kosza Partnerstwa Transpacyficznego, renegocjowanie warunków Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu i penalizowanie chińskiego importu. I chociaż będzie mógł zrealizować te obietnice nie wcześniej, niż w styczniu, po oficjalnym objęciu urzędu, to nawet bez niego protekcjonizm powoli rośnie, a handel spowalnia.

Unia Europejska, w odpowiedzi na protesty miejscowego przemysłu stalowego, ukarała w tym roku chińskich konkurentów za rzekomą sprzedaż stali po cenach niższych od kosztów ogłaszając wprowadzenie podatku antydumpingowego od chińskiej stali w wysokości aż 8,1 proc. – Wolny handel musi być sprawiedliwy, a tylko sprawiedliwy handel może być wolny – powiedział w oświadczeniu z 9 listopada wiceprezydent Komisji Europejskiej Jyrki Katainen dodając, że od wolnego handlu uzależnione jest ok. 30 mln Europejczyków.

Ponieważ wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych, Europie i Japonii jest stosunkowo słaby, a chińska gospodarka wyhamowuje, to teraz wiele firm z całego świata – głównie te, które wcześniej przejadły się łatwym kredytem – po globalnym kryzysie finansowym ma nadmierne moce produkcyjne i walczy o zdobycie klientów.

– Tort rośnie coraz wolniej, a to sprawia, że krajowi producenci coraz gwałtowniej bronią swojego kawałka i w sytuacji zagrożenia są gotowi o niego walczyć – mówi Tim Condon, główny ekonomista ds. Azji w ING w Singapurze.

Główny ekonomista Bloomberg Intelligence na Azję, Tom Orlik, podkreśla, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat konsumenci i firmy wydawali ogromne pieniądze na laptopy, tablety i smartfony, ale mimo podejmowanych przez Apple działań w kierunku spopularyzowania smartwatcha, nie ma obecnie żadnego przełomowego urządzenia zdolnego tak zdynamizować światowy handel. Ponadto, brak wyraźnego wzrostu dochodów na Zachodzie zmusza polityków do demonstrowania zrozumienia dla problemów wyborców.

Reklama
Reklama

– Rośnie presja na rządy, aby zadowolić głosy niezadowolonych dając im rzeczy, których żądają – mówi Orlik.

– A żądają ograniczeń w handlu.

W czerwcu administracja Obamy podniosła taryfy celne na stal z Chin, Indii, Włoch, Korei Południowej i Tajwanu. W lipcu Chiny oskarżyły Japonię, Koreę Południową i Unię Europejską o dumping stali wykorzystywanej do produkcji generatorów i wprowadziły własne kary. W dniu 2 listopada Indie nałożyły cła antydumpingowe na import stali z Państwa Środka.

Własne potyczki handlowe prowadzą także i mniejsze kraje. W maju Malezja ogłosiła wprowadzenie karnych ceł na stal z Chin, Korei i Wietnamu, a w październiku wprowadzenie ceł antydumpingowych na biodiesel z Argentyny ogłosiło Peru.

W raporcie opublikowanym 10 listopada Światowa Organizacja Handlu podała, że w ciągu pięciu miesięcy kończących się w połowie października kraje z G20, czyli 20 najbogatszych krajów świata, wprowadzały średnio 17 restrykcji handlowych na miesiąc.

– Nieprzerwane wprowadzanie kroków ograniczających handel jest przedmiotem rzeczywistej i trwałej troski – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny WTO Roberto Azevedo.

Reklama
Reklama

Hamowanie następuje akurat w chwili, kiedy globalny handel dostaje zadyszki. Jak podał w ubiegłym miesiącu Międzynarodowy Fundusz Walutowy, od 2012 r. obroty wzrosły niewiele ponad 3 proc., co stanowi mniej niż połowę średniej stopy ekspansji odnotowanej w ciągu poprzednich 30 lat.

– W latach 1985-2007 realne obroty światowego handlu przyspieszały w tempie średnio dwukrotnie szybszym, niż tempo przyrostu globalnego produktu krajowego brutto, natomiast w okresie ostatnich czterech lat zaledwie dotrzymywały kroku wzrostowi PKB. Tak długotrwałe, słabe tempo wzrostu obrotów handlowych w stosunku do działalności gospodarczej jest w ciągu ostatnich 50 lat czymś bezprecedensowym – czytamy w raporcie MFW.

Najwięksi japońscy spedytorzy – Nippon Yusen, Mitsui OSK Lines i Kawasaki Kisen – oczekują, że za rok fiskalny kończący się w marcu 2017 r. wykażą połączoną stratę operacyjną w wysokości 85 mld jenów (780 mln dol.) Sektor obserwuje „największa w historii operację złomowania statków," powiedział na konferencji w Hamburgu 10 listopada Nicolás Burr, wiceprezes ds. finansowych niemieckiej linii kontenerowej Hapag-Lloyd. W Singapurze, który jest bardzo mocno uzależniony od handlu, PKB za trzeci kwartał, liczony w ujęciu rocznym, skurczył się w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami o 4,1 proc. To miasto-państwo posiada jeden z największych portów na świecie, ale obroty kontenerowe spadły w 2015 r. o 8,7 proc., a od początku tego roku do końca października – o 1,7 proc.

Przystąpienie do WTO Chin, które miało miejsce w 2001 r., uruchomiło falę inwestycji: wiele firm zaczęło przenosić produkcję na kontynent, a to z kolei pomogło napędzić wzrost światowego handlu, ponieważ importujące większość komponentów chińskie fabryki eksportowały swoją produkcję do Stanów Zjednoczonych i innych krajów. Przystąpienie Chin do WTO „zmieniło oblicze światowego łańcucha produkcji," mówi Harrison Hu, główny ekonomista ds. Chin w Royal Bank of Scotland w Singapurze. Dzisiaj coraz więcej chińskich przedsiębiorstw jest w stanie samodzielnie produkować potrzebne im części: w 2007 r. komponenty i surowce stanowiły 52 proc. chińskiego importu, natomiast teraz jest to 42 proc., dodaje Hu.

Pod rządami prezydenta Xi Jinpinga władze starają się odejść od gospodarki uzależnionej od eksportu, a skoncentrować się na popycie wewnętrznym. To pomoże Chinom w osiągnięciu bardziej zrównoważonego wzrostu, ale póki co jest poważną przeszkodą w handlu. Wg chińskiego Generalnego Urzędu Celnego w ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku sprzedaż na eksport tego kraju wyniosła 1,7 bln dol., co stanowi 6,3 proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. Import skurczył się o 7,5 proc. Chiny miały swój moment wielkości, który niestety już się skończył.

Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Ekonomia
Nowe trendy w elektryfikacji floty
Ekonomia
Czas ratyfikować Zrewidowaną Europejską Kartę Społeczną
Ekonomia
Jak dzięki inżynierom z Łodzi poleciał najszybszy helikopter świata
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama