W rozwoju infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych będzie pomagać Program Synergia pilotowany przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. Chce ono zachęcić spółki energetyczne zajmujące się dystrybucją (OSD) do udziału w projekcie, którego celem byłaby budowa sieci stacji ładowania w miastach we współpracy z samorządami. Te ostatnie wskazywałyby lokalizację, przekazywały w ramach wieloletniej umowy grunt z wygodnym dojazdem, a zarazem dogodnym dostępem do sieci energetycznej, a także brałyby na siebie kwestie administracyjne związane z jego zagospodarowaniem. Z kolei OSD budowałyby stacje.
MAP zapowiada, że przedsięwzięcie będzie mieć charakter czysto biznesowy. Byłoby prowadzone za pośrednictwem zewnętrznego podmiotu: w grę może wchodzić np. powołanie spółki joint venture, w której OSD posiadałyby udziały. Prawdopodobnie do takiego konsorcjum wszedłby również podmiot prywatny, będący np. dostawcą rozwiązań technologicznych. – Za pośrednictwem takiego wehikułu spółki energetyczne, jak np. PGE Dystrybucja czy Enea Operator, inwestowałyby w budowę ładowarek, włączałyby je do swojej infrastruktury sieciowej, dostarczałyby energię i rozliczałyby się z klientami – wyjaśnia Łukasz Turkowski, przewodniczący zespołu ds. Programu Synergia.
Dla średnich miast
Wstępne rozmowy ze spółkami energetycznymi były prowadzone w grudniu ub. roku. W styczniu 2022 r. mają się skonkretyzować: w połowie tego miesiąca w ramach Programu Synergia zostanie powołana grupa zajmująca się kwestiami transformacji energetycznej i Zielonego Ładu. A do końca stycznia MAP liczy na wiążące deklaracje od spółek decydujących się uczestniczyć w projekcie.
Resort nie podaje, jaka byłaby docelowa skala przedsięwzięcia – jego zasięg i zagęszczenie stacji są dopiero wstępnie szacowane. Nie ma także konkretnych ustaleń, które miasta brałyby udział w przedsięwzięciu, ale zainteresowanie jego realizacją ma być duże. – Chodzi nam głównie o średniej wielkości miasta, w granicach 100–200 tys. mieszkańców, ponieważ większe stać na tego rodzaju inwestycje, natomiast w małych nie ma zbyt wielu samochodów z napędem elektrycznym – mówi Turkowski. Pierwsze punkty ładowania budowane w ramach projektu z Programu Synergia miałyby stanąć w połowie 2023 r.
Gdyby przedsięwzięcie się powiodło, rozwój infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych mógłby znacznie przyspieszyć. Z najnowszych danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych wynika, że w 2021 r. w Polsce oddano do użytku 568 nowych stacji ładowania, z czego ponad jedną piątą – 119 stacji – uruchomiono w samym grudniu. Przyrost okazał się wyższy w porównaniu z 2020 r., gdy uruchomiono 353 nowe ładowarki, jak również z 2019 r. – Mimo to spodziewaliśmy się lepszego rezultatu – stwierdza Jan Wiśniewski, kierownik Centrum Badań i Analiz PSPA. Jak twierdzi, na tempo rozbudowy infrastruktury wpłynęło usunięcie z ustawy o elektromobilności przepisów dotyczących tzw. mechanizmu interwencyjnego: w jego ramach operatorzy elektroenergetycznych systemów dystrybucyjnych mieli wybudować brakującą liczbę stacji ładowania w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców.