W tym miesiącu jednostki funduszy znajdują nabywców jeszcze szybciej niż w poprzednich kilku miesiącach, gdy saldo wpłat i wypłat w funduszach sięgało po około 1 mld zł. W pierwszej połowie marca w największych towarzystwach na rynku przewaga zakupów jednostek nad ich umorzeniami jest znacznie większa niż w całym lutym.
– Sprzedaż brutto (nie licząc umorzeń – red.) na chwilę obecną wynosi ponad 500 mln zł przy umiarkowanie niskim poziomie odkupień – mówi Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI. W całym lutym przewaga wpłat nad wypłatami w tym największym towarzystwie na rynku sięgnęła około 420 mln zł.
W BZ WBK AIB TFI, w którym lutowe saldo wpłat i wypłat oscylowało wokół 20 mln zł, pierwsza połowa marca przyniosła wyraźną poprawę. – Obserwujemy wzrost sprzedaży funduszy i dalszy spadek umorzeń. Według stanu na 17 marca saldo wpłat i umorzeń osiągnęło już trzykrotną wartość salda za cały luty – mówi Magdalena Bielak, menedżer PR w BZ WBK AIB TFI. – Według stanu na miniony piątek saldo wpłat i umorzeń w naszych funduszach było dodatnie i wynosiło kilkadziesiąt milionów złotych – mówi z kolei Bohdan Białorucki, rzecznik Aviva Investors TFI, którego lutowy napływ świeżego kapitału to ok. 20 mln.
Poprawę sprzedaży odnotowały też ING TFI i PKO TFI, towarzystwa zamykające czołówkę rynku. Oba miniony miesiąc zakończyły pod kreską. Jak się dowiedzieliśmy, licząc od 1 do 17 marca, ING TFI zainkasowało netto ponad 70 mln zł. PKO TFI też jest na plusie.
Pieniądze wciąż płyną jednak do funduszy, które przynoszą Towarzystwom Funduszy Inwestycyjnych relatywnie niskie marże. – Podobnie jak w ostatnich miesiącach, także w marcu klienci najchętniej wybierali z naszej oferty fundusze obligacji – przyznaje Krzysztof Lewandowski, szef Pioneer Pekao TFI.