Wczoraj Sygnity podało dwie pozytywne informacje. Spółka zacieśnia współpracę z Micro-softem, dzięki której wartość jej przychodów ze sprzedaży produktów amerykańskiego giganta ma w tym roku wzrosnąć dwukrotnie. W liczbach bezwzględnych to ok. 18 mln zł. Jak na firmę, która rokrocznie ma ponad 500 mln zł wpływów, to niewiele. Jednak w 2011 r. przychody ze sprzedaży produktów Microsoftu mają wynieść już 60mln dol., co i na Sygnity jest kwotą znaczną. Inwestorzy zdają się wierzyć w te obietnice zarządu spółki, choć dziś trudno je zweryfikować. Bliższa wydaje się perspektywa sprzedaży przez Sygnity części grupy kapitałowej. Pod koniec miesiąca NWZA spółki ma zdecydować o transakcjach, które jeszcze w 2008 r. mają przynieść spółce 50 – 60 mln zł. I to jest znacznie bliższa i pewniejsza dla inwestorów perspektywa.