O decyzji Komisji Europejskiej poinformował bułgarski wiceminister finansów Dymitar Iwanowski. Z programu SAPARD zamrożono dotychczas 213 mln euro, a z programu Phare – 88 mln euro na rozwój infrastruktury drogowej.Łączna wielkość zamrożonych od lutego przez KE środków z powodu korupcji i innych nieprawidłowości w ich wykorzystywaniu w Bułgarii wynosi około 500 mln euro. Wiceminister Dymitar Iwanowski zaznaczył, że zamrożone fundusze pochodzą z projektów wynegocjowanych przed 2007 r.

Iwanowski w wywiadzie dla prywatnego Darik Radio powiedział, że list rekomendujący zablokowanie funduszy Komisja Europejska wysłała do bułgarskiego ministra rolnictwa. Zamrożenie pieniędzy powoduje zatrzymanie 571 projektów finansowanych z programu SAPARD.

500 mln euro wynosi kwota unijnej pomocy finansowej dla Bułgarii, o której zamrożeniu zdecydowała KE

Decyzja KE zapadła po zakończeniu misji ekspertów Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Oszustw OLAF i unijnego dyrektoriatu rolnictwa. Kontrolowali oni bułgarskie władze pod kątem wydatkowania środków z tego programu. W marcu tego roku inspektorzy OLAF odkryli, że niekiedy bułgarskie firmy otrzymywały pieniądze na nowe maszyny i urządzenia, a kupowały używane.

Bułgaria, która weszła do Unii Europejskiej w styczniu 2007 r., pozostaje pod specjalną obserwacją: monitoruje się postępy w walce z korupcją i przestępczością. Kolejny raport powinien się ukazać 23 lipca. Negatywna ocena KE grozi Bułgarii całkowitym lub częściowym zamrożeniem środków z funduszy strukturalnych na jej rozwój. Do 2013 r. Bułgaria powinna otrzymać 11,1 mld euro, w tym 6,8 mld z funduszy strukturalnych.