Moja płaca, moja sprawa

Co drugi Polak nie rozmawia w pracy o wysokości swoich zarobków. Nie tylko dlatego, że firmy coraz częściej wymagają podpisania klauzuli poufności. Zmieniają się też obyczaje. Prawie połowa z nas twierdzi, że wynagrodzenia to sprawa prywatna

Publikacja: 03.09.2008 03:30

Pomysł motywacji przez ujawnianie zarobków ma jednak niewielu zwolenników wśród dyrektorów personaln

Pomysł motywacji przez ujawnianie zarobków ma jednak niewielu zwolenników wśród dyrektorów personalnych firm

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Kazimierz Sedlak, prezes Agencji Konsultingowej Sedlak & Sedlak, twierdzi, że każdy z pracowników jego firmy może sprawdzić w wewnętrznej sieci internetowej, ile zarabiają koledzy i szefowie. Firma nie narusza ustawy o ochronie danych osobowych, bo wraz z umową o pracę ludzie podpisują zgodę na upublicznienie swych płac.

– Jestem za jawnością i przejrzystością zarówno systemów wynagradzania, jak i stawek. Jeśli chcemy motywować ludzi, to najlepiej ujawniać zarobki. Niech wiedzą, czy i dlaczego kolega zarabia więcej – uważa Kazimierz Sedlak, który od sześciu lat prowadzi portal wynagrodzenia. pl – specjalistyczny serwis poświęcony płacom. Twierdzi, że zasada jawności płac wymusza na nim uczciwość i sprawiedliwe traktowanie ludzi, choć czasem i wyższe koszty, bo pracownicy na wieść o podwyżce, którą dostał kolega z działu, też domagają się wyrównania w górę.

Pomysł motywacji przez ujawnianie zarobków ma jednak niewielu zwolenników wśród dyrektorów personalnych firm. Wręcz przeciwnie, coraz bardziej popularne są wewnętrzne klauzule poufności, które zobowiązują pracownika do nieujawniania wysokości swego wynagrodzenia. Jak wynika z ankiety „Rzeczpospolitej“, ponad połowa pracujących Polaków twierdzi, że z kolegami nie rozmawia otwarcie o wysokości zarobków. Jako powód takiej dyskrecji co szósty z badanych podaje właśnie wymagania pracodawcy.

– Wysokość wynagrodzeń to przecież jedna z tajemnic organizacji – podkreśla Robert Żelewski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami i dyrektor zarządzający do spraw HR w Animeksie. Jego zdaniem o ile firma może ujawnić przeciętne płace na danym stanowisku albo widełki płacowe, to indywidualne wynagrodzenia powinny być poufne, gdyż ich ujawnienie może prowadzić tylko do niesnasek, a zamiast mobilizować, zwykle demotywuje.

Jak ocenia dyr. Żelewski, klauzule o poufności obowiązują w większości dużych firm. – Ludzie już przywykli, że o wynagrodzeniach się nie rozmawia, nie wypada o nie pytać. Dla młodej generacji pracowników to już oczywiste, że o płacy rozmawia się z przełożonym – uważa Janusz Krawczyk, szef pionu zarządzania zasobami ludzkimi w BZ WBK.

Wewnętrzny regulamin banku wyraźnie stwierdza, że wynagrodzenia to sprawa poufna. Nikt oczywiście nie ukarze pracownika za to, że przy integracyjnym piwie powie koledze, ile zarabia. Ale zabiegając o podwyżkę, pracownik nie może powołać się na informację, że kolega zarabia więcej.

Dyskrecję ułatwiają zresztą nowe technologie i zmiana bezpośrednich wypłat w firmowej kasie na przelewy bankowe. Przed laty, podpisując odbiór pensji, pracownik bez problemu mógł sprawdzić, ile zarabiają jego koledzy, a ile dostaje kierownik. Dziś o zarobkach swych szefów mogą otwarcie porozmawiać pracownicy spółek giełdowych, które informacje o płacach członków zarządów i rad nadzorczych publikują w raportach rocznych.

– Ujawnianie wysokości indywidualnych zarobków powoduje więcej złego niż dobrego, może tylko wywoływać frustracje i rodzić dodatkowe, zupełnie niepotrzebne konflikty – twierdzi Jolanta Stankiewicz, szefowa zespołu kadr w dziale HR grupy TVN. W firmowym Intranecie jest dostępny regulamin wynagradzania z widełkami płac, ale na tej podstawie nie da się obliczyć zarobków poszczególnych pracowników.

Tym bardziej że – podobnie jak w innych firmach medialnych – o dochodach dziennikarzy i innych osób zaangażowanych do produkcji programów decyduje wysokość honorariów, co trudno precyzyjnie ująć w regulaminie. Ten zresztą wkrótce się zmieni, gdy TVN zakończy prace nad aktualną strategią wynagradzania.

W nowym regulaminie pozostanie zapis, że pracownicy stacji nie ujawniają wysokości swych zarobków. Karol Smoląg, rzecznik TVN, przyznaje, że mimo to informacje o płacach wypływają na rynek. – Nie przejmujemy się tym, zwłaszcza że bardzo często te dane mają niewiele wspólnego z rzeczywistością – dodaje.

Zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy ujawniania płac zgadzają się co do potrzeby jasnych zasad obliczania zarobków. – Reguły gry powinny być jasne. Gdy w firmie decyduje uznaniowość, tworzą się zła atmosfera i serwilistyczne układy – ocenia Janusz Krawczyk z BZ WBK, który w 2001 r. wprowadzał nowy system wynagrodzeń w banku. Wspomina, że z początku dla wielu pracowników był to duży szok, związany np. z likwidacją regulaminowej trzynastki i uzależnieniem wysokości zarobków od jakości pracy.

Teraz wewnętrzne badania wykazują dużą akceptację dla nowych, przejrzystych reguł. – Wszyscy wiedzą, z czego bierze się ich wynagrodzenie. Każdy może policzyć, ile zarobi, co jest bardzo motywujące dla ludzi – podkreśla dyr. Krawczyk. Na wewnętrznym portalu mojewynagrodzenie.pl pracownicy BZ WBK mogą sprawdzić siatki płac, widełki zarobków, warunki przyznania premii.

Na inwestycję w profesjonalne systemy wynagrodzeń polskie firmy decydują się coraz częściej. – Dobry system to taki, gdzie wiadomo, za co się płaci – podkreśla Kazimierz Sedlak. Jego zdaniem wielu pracodawców nadal ma jednak problemy z kryteriami oceny ludzi i bałaganem w płacach. – Może właśnie stąd bierze się obawa przed ujawnianiem zarobków – zastanawia się szef Sedlak & Sedlak.

Zarobki to dla wielu Polaków sprawa poufna nie tylko w pracy, ale także w domu – wśród rodziny i przyjaciół. 38 proc. z nas twierdzi, że nawet w najbliższym otoczeniu nie rozmawia się o wysokości swych płac – wynika z badań GfK Polonia na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Najczęściej mówią tak osoby gorzej wykształcone, z niższymi dochodami, dla których wysokość zarobków to raczej problem niż powód do dumy. Chęć do rozmów o płacach wśród krewnych i znajomych rośnie wraz z pozycją zawodową, wykształceniem i zamożnością. Prawie trzy czwarte menedżerów i specjalistów twierdzi, że w ich najbliższym otoczeniu otwarcie mówi się o wysokości płac. W tej grupie jest też największy odsetek (ponad połowa) osób, które rozmawiają o zarobkach ze swymi współpracownikami. Co akurat nie dziwi, bo ustalanie wynagrodzeń jest częścią menedżerskich obowiązków.

Poza menedżerami i specjalistami najczęściej o wysokości swych zarobków dyskutują w pracy urzędnicy (prawie co drugi). Widać natomiast, że skłonność do otwartych rozmów na ten temat maleje wraz z wykształceniem i zamożnością Polaków. W grupie osób z wyższym wykształceniem oraz z największymi dochodami było najwięcej tych, które nie dyskutują o zarobkach w pracy.

Najczęściej wymienianym powodem naszej niechęci do rozmów o płacach jest przekonanie, iż są one prywatną sprawą, o którą nie wypada pytać. Ale 16 proc. badanych przyznaje, że wynika to z nakazu pracodawcy – najczęściej ten powód wymieniają urzędnicy i pracownicy umysłowi. Z kolei robotnicy często mówią o braku zaufania.

Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków 8 – 10 sierpnia 2008 r.

Więcej o płacach i polityce wynagradzania

www.wynagrodzenia.pl

Kazimierz Sedlak, prezes Agencji Konsultingowej Sedlak & Sedlak, twierdzi, że każdy z pracowników jego firmy może sprawdzić w wewnętrznej sieci internetowej, ile zarabiają koledzy i szefowie. Firma nie narusza ustawy o ochronie danych osobowych, bo wraz z umową o pracę ludzie podpisują zgodę na upublicznienie swych płac.

– Jestem za jawnością i przejrzystością zarówno systemów wynagradzania, jak i stawek. Jeśli chcemy motywować ludzi, to najlepiej ujawniać zarobki. Niech wiedzą, czy i dlaczego kolega zarabia więcej – uważa Kazimierz Sedlak, który od sześciu lat prowadzi portal wynagrodzenia. pl – specjalistyczny serwis poświęcony płacom. Twierdzi, że zasada jawności płac wymusza na nim uczciwość i sprawiedliwe traktowanie ludzi, choć czasem i wyższe koszty, bo pracownicy na wieść o podwyżce, którą dostał kolega z działu, też domagają się wyrównania w górę.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy