Przy spadku przychodów aż o 14 proc., do 2,16 mld dol., zysk wzrósł o prawie 6 proc., do ponad 390 mln dol, także prawie 13 proc. wzrósł wczoraj kurs akcji spółki.
Prezes Harold McGraw tłumaczył, że spadek przychodów był spowodowany załamaniem na rynkach kredytowych i drastycznym ograniczeniem zakupów podręczników dla szkół średnich. Natomiast działy publikujące prognozy i informacje z rynków surowcowych oraz dział mediów i firma zajmująca się badaniami rynkowymi J.D. Power jakby nie zauważyły kryzysu. – W takich czasach i rynek, i konsumenci potrzebują wiarygodnych i profesjonalnie podanych informacji – mówił McGraw.
Zysk na akcję wyniósł 1,28 dol., ale odpisano z niego koszty cięć zatrudnienia, które spadło ostatnio o 270 osób, a w okresie styczeń – wrzesień o 100 osób. Analitycy sądzili, że będzie on nie większy niż 1,23 dol. na walor. Firma prognozuje na 2008 r. 2,63 – 2,65 dol. zysku na akcję.