– W wykorzystaniu pomocy unijnej zbliżamy się do poziomu, który uchroni nas przed utratą środków – mówi Jerzy Kwieciński, były wiceminister rozwoju regionalnego, komentując statystyki dotyczące wydatkowania pomocy UE.
Według najnowszych danych resortu rozwoju regionalnego instytucje rozdzielające pomoc unijną przyznały już dotacje sięgające 20 proc. z 68 mld euro, którymi dysponujemy na lata 2007 – 2013. – Na koniec sierpnia, pierwszy raz, od kiedy wydajemy dotacje na lata 2007 – 2013, regiony osiągnęły lepszy wynik niż programy krajowe – dodaje Kwieciński.
W czołówce stawki są województwa opolskie i lubuskie. Dwóm najmniejszym regionom udało się już rozdysponować ponad 30 proc. zarezerwowanych dla nich pieniędzy. – Wśród najważniejszych dla województw inwestycji szansę na dotację dostały tylko te, które są rzeczywiście dobrze przygotowane. Dzięki temu nie mrozimy pieniędzy – podkreśla Waldemar Sługocki, dyrektor w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim.
Skąd to przyspieszenie? Impulsem do sprawniejszego wykorzystania środków jest także kryzys gospodarczy. Większość województw zdecydowała się na zwiększenie dostępnych środków dla przedsiębiorców oraz na inwestycje infrastruktrualne. Często uruchamiano cały budżet, który pierwotnie był podzielony na poszczególne lata – do 2013 roku.
[wyimek][srodtytul]53,6 mld zł[/srodtytul] to wartość przyznanego już dofinansowania projektów[/wyimek]