InterRisk twierdzi, że niezależnie od tego, czy „nowa” grypa jest faktem medialnym, czy realnym zagrożeniem, zadaniem towarzystwa ubezpieczeniowego jest odpowiedź na społeczne potrzeby. Ubezpieczyciel nie chce zdradzać szczegółów przed oficjalną prezentacją produktu. Wiadomo, że będzie dostępny w ofercie towarzystwa od początku grudnia.

Czy klienci powinni kupować taki produkt? - Do tej pory mamy 681 potwierdzonych laboratoryjnie przypadków zachorowania na świńską grypę w Polsce. Z jej powodu zmarło 14 osób – powiedział nam dziś Tomasz Misztal z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. - Równocześnie mamy wzrost zachorowalności na zwykłą grypę. Jego szczytu można spodziewać się za dwa tygodnie. Sprzyja mu między innymi pogoda – dodał Misztal. Produkt InterRisk nie jest jednak absolutną nowością na naszym rynku. Częściowy zwrot kosztów leczenia świńskiej grypy oferuje też polisa zdrowotna towarzystwa ubezpieczeniowego Inter Polska. Poza tym od blisko roku ubezpieczenia przed świńską grypą oferują także między innymi towarzystwa Allianz, ING, Prudential i American International Assurance.

Czy InterRisk może zarobić na takim produkcie? – Wielu ludzi obawia się świńskiej grypy, więc sprzedaż w najbliższym kwartale może sięgnąć kilku-kilkunastu tysięcy polis. A zapewne towarzystwo zawrze w ogólnych warunkach ubezpieczenia odpowiednie wyłączenia i ograniczenia kwotowe przy wypłacie odszkodowań. Jest to więc bardzo prawdopodobne – mówi prezes jednego z ubezpieczycieli oferujących polisy zdrowotne.