Zaprezentowany wczoraj wieczorem nowy model iPhone, oznaczony symbolem 4G, zajmie miejsce w najwyższym segmencie dostępnych na rynku smartfonów i jakiś czas na niej pozostanie. Firmy rywalizujące z Apple, a w szczególności Nokia, powinny jednak obawiać się nie 4G, a starszego modelu iPhone, którego cena, po reorganizacji linii produktów, ma znacznie spaść.

 

Firma najprawdopodobniej wstrzyma produkcję iPhone 3G, a obie istniejące wersje iPhone3G (16 i 32 GB) zastąpi jedną, z 8 GB pamięci. Nowa, tańsza wersja ma być skierowana do serszego grona odbiorców niż do tej pory - twierdzi dziennik Guardian. Na obniżeniu ceny i wprowadzeniu wyraźnego rozróżnienia między topowym i masowym modelem iPhone najwięcej może stracić fińska Nokia, która usiłuje nawiązać walkę ze słuchawką amerykańskiego producenta, kolejnymi przeyjmowanymi przez rynek bez entuzjazmu urządzeniami jak model N900, działający pod kontrolą systemu Maemo.