Umowa zostanie podpisana w czasie najbliższej wizyty prezydenta Rosji w Chinach 26-28 września. Jak przypomina Kommersant w połowie roku CNPC podpisał z Uzbekistanem umowę na kupno minimum 10 mld m3 gazu rocznie. Łukoil rozpocznie dostawy w 2014 r. i mogą one sięgać 15 mld m3 rocznie.
Rosjanie wykorzystają do transportu posiadany dostęp do gazociągu Turkmenia- Chiny. Łukoil, w odróżnieniu od Gazpromu, ma dobre notowania u Uzbeków. Gazprom, który do początku 2009 r był monopolistą w odbiorze uzbeckiego gazu, zaczął redukować zamówienia i planowane inwestycje w związku ze spadkiem popytu w Europie. Tymczasem Łukoil już wydobywa w Uzbekistanie gaz ze złóż o całkowitych zapasach 350 mld m3. To wspólne przedsięwzięcie z państwowym uzebckim koncernem. Rosjanie mają w nim 80 proc. udziałów. Wartość gazowych inwestycji ocenia się na 5,5 mld dol. Nie wiadomo jaka będzie cena uzbeckiego gazu dla Chin. Gazprom kupował po ok. 210 dol./1000 m3, a potem mieszał ze swoim i reeksportował do Europy.
Turkmenia sprzedaje Chinom gaz po 120-150 dol. Gazprom od 10 lat nie może porozumieć się z Chinami o sprzedaży swojego gazu. Spór idzie o cenę. Powoli więc miejsce światowego lidera zajmują w Chinach inni dostawcy.