Jutro Rada Ministrów będzie dyskutować o programie atomowym, wynika z informacji „Rz”. Bez akceptacji rządu i przyjęcia przepisów prawnych przez parlament nie ma mowy o rozpoczęciu procedury wyboru technologii. Zatem jutrzejsze obrady rządu będą miały przełomowe i kluczowe znaczenie dla budowy pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Czasu jest coraz mniej, bo i tak dokumenty trafiają do Rady Ministrów później, niż zapowiadało Ministerstwo Gospodarki, początkowo planując, że będzie to grudzień 2010 roku.
– Sprawie nie jest przychylny minister Rostowski, który kwestionuje koszty – mówi nasz rozmówca związany z Ministerstwem Gospodarki.
Jeśli na wsparcie przygotowań programu z budżetu nie zgodzi się minister finansów, ze względu na i tak napięte wydatki, to zostanie on opóźniony. Eksperci ostrzegają, że dalsze odkładanie w czasie przyjęcia przez rząd dokumentów będzie groźne dla terminowego wykonania inwestycji. Już raz ten termin przesunięto o dwa lata i elektrownia ma zacząć pracę w 2022 roku. Nie bez znaczenia dla całego procesu budowy są także prowadzone prywatyzacje w energetyce. Francuzi dysponujący technologią atomową starają się o zakup Enei. Z kolei swoje projekty infrastrukturalne chcą Polsce sprzedać także Amerykanie i Koreańczycy.
Trudno przewidzieć również, jak dużo czasu Sejmowi zajmie przyjęcie wszystkich ustaw (nie chodzi tylko bowiem o prawo atomowe). Najkorzystniej byłoby, by do wakacji parlament zakończył pracę nad przepisami „atomowymi”. By elektrownia powstała na czas, budowa musi się rozpocząć w 2016 roku.
Na pakiet atomowy składają się Program Polskiej Energetyki Jądrowej, a także założenia ustawy inwestycyjnej oraz nowelizacji prawa atomowego. Wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska, odpowiedzialna za inwestycję, zapowiadała jeszcze w ubiegłym roku, że na program z budżetu trzeba będzie wydać ponad 780 mln zł, a całość wydatków szacowała na 840 mln zł. Polska Grupa Energetyczna będąca największą firmą energetyczną w kraju odpowiada za realizację wyznaczonego przez rząd programu atomowego. Obecnie spółka należąca do PGE, odpowiedzialna za inwestycję, przygotowuje przetarg na wybór doradcy technicznego. Prawdopodobnie rozpocznie się on w pierwszej połowie 2011 roku. Również w tym samym czasie planowane jest rozpoczęcie przetargu na przeprowadzenie badań lokalizacyjnych. Ale by móc zacząć procedurę wyboru dostawcy technologii, musi być przyjęte całe niezbędne prawo.