Niekorzystne dla Polski wytyczne do wniosku derogacyjnego

Polsce trudno będzie w pełni skorzystać z darmowych pozwoleń dotyczących emisji CO2

Publikacja: 31.03.2011 03:36

Niekorzystne dla Polski wytyczne do wniosku derogacyjnego

Foto: Bloomberg

– Warunki, jakie Bruksela stawia krajom unijnym starającym się o bezpłatne pozwolenia na emisję dwutlenku węgla, mogą być  trudne do spełnienia – mówi „Rz" Krzysztof Żmijewski, ekspert branży. – Wydaje się, że reguły, jakie wybrała Komisja Europejska, mają utrudnić lub wręcz uniemożliwić otrzymanie tych uprawnień.

We wtorek KE opublikowała wytyczne, według których zainteresowane kraje – w tym Polska – mają przygotować wnioski o pozwolenia na CO2. Dokumenty muszą trafić do Komisji we wrześniu, a od ich zatwierdzenia zależy, czy firmy energetyczne dostaną bezpłatne uprawnienia. Bez nich drastycznie wzrośnie cena energii elektrycznej w Polsce, a budowę nowych bloków trzeba będzie wstrzymać.

Zdaniem Żmijewskiego niesprzyjający Polsce jest sposób uznania inwestycji w energetyce za faktycznie rozpoczęte. A tylko te bloki w elektrowniach, których budowa ruszyła przed końcem 2008 r., mogą uzyskać darmowe uprawnienia. – Bruksela wprowadziła określenie tzw. rozpoczęcia procesu inwestycyjnego. Ale zakłada ono, że firma energetyczna powinna przed końcem 2008 r. mieć już pozwolenia i kontrakty na budowę – mówi ekspert. – I niestety, to my musimy udowodnić Brukseli, że te pozwolenia były, a nie Bruksela nam, że ich nie było.

Jego zdaniem zaskakujące jest też oczekiwanie, że Polska udowodni, iż inwestycje w elektrowniach rozpoczęto nie po to, by dostać darmowe uprawnienia do emisji CO2.

Polskie władze zakładały dotąd, że darmowe pozwolenia będą mogły otrzymać firmy, które budują bloki w swoich elektrowniach o łącznej mocy ok. 15 tys. MW. Teraz wydaje się, że to będzie trudne. Gdyby elektrownia musiała kupić wszystkie pozwolenia na emisję dla bloku o mocy 1000 MW, to rocznie musiałaby na nie wydać co najmniej 100 mln euro. To oznaczałoby w praktyce zbyt wysokie koszty produkcji energii, a w efekcie brak opłacalności.

Polskie władze ustaliły pod koniec 2008 r. z Brukselą, że nasza energetyka skorzysta z okresu przejściowego i nie będzie musiała – jak w innych krajach – kupować wszystkich potrzebnych pozwoleń na emisję już w 2013 r., ale 70 proc. dostanie za darmo. Stopniowo ta pula będzie z każdym kolejnym rokiem maleć, aż do 2020 r. – potem już wszystkie potrzebne pozwolenia na CO2 polskie firmy będą musiały kupić na aukcjach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.lakoma@rp.pl

Widziane z Brukseli

Obowiązek zakupu pozwoleń na emisję dwutlenku węgla to jeden z elementów polityki ochrony klimatu, którą realizuje Unia Europejska. Wprowadzając ten obowiązek, Bruksela chce z jednej strony zniechęcić kraje i firmy do emisji zanieczyszczeń, a z drugiej skutecznie je ograniczyć. Stąd plan, że w 2020 r. redukcja emisji CO2 wyniesie aż 20 proc., problem jednak polega na tym, że już teraz poziom emisji jest różny w poszczególnych krajach i branżach. Zatem obciążenia z powodu polityki klimatycznej UE poszczególnych państw będą zróżnicowane. Wystarczy porównać Polskę, w której przy produkcji jednej megawatogodziny energii emisja CO2 wynosi ok. 950 kg, i Francję – z emisją w energetyce wynoszącą ok. 70 kg, czy Szwecję – 17 kg. To w praktyce oznacza, że redukcja emisji staje się największym problemem właśnie dla Polski, gdzie ponad 90 proc. potrzebnej elektryczności wytwarzają elektrownie opalane węglem.

– Warunki, jakie Bruksela stawia krajom unijnym starającym się o bezpłatne pozwolenia na emisję dwutlenku węgla, mogą być  trudne do spełnienia – mówi „Rz" Krzysztof Żmijewski, ekspert branży. – Wydaje się, że reguły, jakie wybrała Komisja Europejska, mają utrudnić lub wręcz uniemożliwić otrzymanie tych uprawnień.

We wtorek KE opublikowała wytyczne, według których zainteresowane kraje – w tym Polska – mają przygotować wnioski o pozwolenia na CO2. Dokumenty muszą trafić do Komisji we wrześniu, a od ich zatwierdzenia zależy, czy firmy energetyczne dostaną bezpłatne uprawnienia. Bez nich drastycznie wzrośnie cena energii elektrycznej w Polsce, a budowę nowych bloków trzeba będzie wstrzymać.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy