Wymogi związane z ochroną środowiska czasami ocierają się o absurd. Nikt z nimi jednak nie dyskutuje. Nie zawsze słusznie.
To, ile kosztuje ochrona przyrody, zależy od terenu, na którym powstaje dana inwestycja – droga, trasa kolejowa czy lotnisko. Jeżeli trafiła na obszar gęsto zaludniony i nieobjęty ochroną Natura 200, może być to ok. 8 proc. jej wartości. Jeżeli jednak jest inaczej, wydatki gwałtownie rosną, nawet o ok. 35 proc., sięgając miliardów złotych.
– Zaczynamy przodować w Europie pod względem ilości urządzeń przy drogach minimalizujących oddziaływanie na środowisko – mówi Daniel Maranda z biura projektowego Tebodin.
Mieszkańcy protestują, gdy autostrady przechodzą blisko domów, ale gdy odsuwamy je od terenów zabudowanych, przebiegają przez obszary cenne dla zwierząt. – To powoduje, że musimy ponosić koszty wykonywania rozwiązań minimalizujących oddziaływanie na faunę – dodaje Maranda.
– Wydatki na przejścia dla zwierząt w konkretnym roku są w zasadzie niemożliwe do określenia – mówi Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
Jak dodaje, budowa jednego przejścia dla dużych zwierząt to koszt rzędu od 20 mln zł do nawet 31 mln zł. To tyle, ile wynosi roczny budżet średniej wielkości polskiej gminy. Koszt jednej tzw. bramownicy (czyli schronienia) dla nietoperzy to ok. 380 tys. zł. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma trzy takie urządzenia.
– Montowaliśmy takie urządzenia na nowym odcinku autostrady A2 do Świecka. Zgodnie z zapewnieniami ekologów miały one zapobiec popełnianiu przez nietoperze samobójstw – mówi Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej. To firma, która zbudowała i zarządza ok. 255 kilometrami autostrady A2 z Konina do Świecka. Koszt przepustu (tunelu pod autostradą) dla małych zwierząt to ok. 415 mln zł. Budowa zbiornika retencyjnego (np. dla rozmnażania się płazów) to kolejne ok. 500 tys. zł.
By autostrada w pełni spełniała warunki związane z bezpieczeństwem zwierząt, konieczna jest często również budowa ekranów akustycznych (ok. 350 zł za mkw.), ekranów antyolśnieniowych przy przejściach dla zwierząt (280 zł za mkw.) i płotów wzdłuż autostrady, tak by zwierzęta nie wchodziły na drogę. Jak podaje GDDKiA, w przeliczeniu na długość polskich dróg ekspresowych i autostrad przejść dla zwierząt jest w Polsce najwięcej w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej
Do kosztów związanych z ochroną przyrody zaliczyć trzeba również okresy przestoju w pracach budowlanych, najczęściej podyktowane koniecznością zapewnienia zwierzętom spokoju w okresie godów.
Większość firm zajmujących się budową autostrad zatrudnia ludzi oddelegowanych tylko do kwestii środowiskowych.