W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wszystkie indeksy giełdowe zmalały o 23 – 30 proc. Najmocniej zostały przecenione akcje małych i średnich firm.
Zaledwie 22 spółki spośród 410 notowanych na giełdzie w maju tego roku przyniosły inwestorom zyski. W większości chodziło jednak o walory mało płynne (niewielka liczba akcji w obrocie giełdowym), więc szanse na zarobek w rzeczywistości były znikome. Na przykład akcje spółki Best podrożały prawie o 90 proc., ale w wolnym obrocie znajduje się zaledwie 2 proc. papierów o wartości niespełna 1,5 mln zł.
Zobacz, ile zysku przyniosły obligacje skarbowe
Wśród spółek, na których można było zarobić, znalazła się tylko jedna z WIG20. Kurs akcji Telekomunikacji Polskiej wzrósł o 1,1 proc. Kupując akcje w maju, z reguły nabywamy prawo do dywidendy. W przypadku TP SA dywidenda była na tyle wysoka, że gdyby ją uwzględnić, zysk z inwestycji sześciomiesięcznej wyniósłby prawie 10 proc. Z kolei akcjonariusze firmy 4FunMedia dzięki dywidendzie zarobili na akcjach 3,3 proc.
Niestety, spółek hojnie dzielących się zyskami jest na naszej giełdzie niewiele. Można wymienić jeszcze Pekaes, Budimex czy Żywiec, gdzie dywidenda zredukowała straty wynikające z giełdowej koniunktury o około 10 pkt proc.