W rozpoczętym właśnie 2012 roku nie uda nam się utrzymać takiego tempa wzrostu gospodarczego, jakie przyniósł rok 2011 – ekonomiści są co do tego zgodni.
W ankiecie „Rz", w której wzięli udział analitycy 22 krajowych instytucji finansowych, najwyższa prognoza wzrostu produktu krajowego brutto wynosi 3,3 proc. wobec wzrostu w 2011 r. szacowanego na 4,2 proc.
Średnia prognoz wskazuje, że w 2012 r. polska gospodarka urośnie o 2,8 proc. Oznacza to, że analitycy są bardziej optymistyczni niż Ministerstwo Finansów, które na potrzeby budżetu zakłada, że produkt krajowy brutto zwiększy się realnie o 2,5 proc.
Zdaniem ekonomistów wiele będzie zależało od tego, jakie będą dalsze losy strefy euro.
– Ważne będą między innymi nastroje konsumentów i firm, które mają istotny wpływ na ich skłonność do zakupów oraz inwestowania – mówi Maja Goettig, główna ekonomistka Banku BPH. – Przy wciąż napływających do Polski informacjach o kryzysie w strefie euro nastroje stanowią jeden z czynników ryzyka dla mojej prognozy PKB na przyszły rok – dodaje. Ekonomistka spodziewa się, że wzrost przekroczy nieco 3 proc.