Lista 500: Liderzy dalej na plusie

Po 14 edycji Listy 500 widać, że największe polskie firmy mają za sobą kolejny dobry rok. Łączne przychody 500 liderów naszej gospodarki wzrosły bowiem w 2011 r. o 14,5 proc., do ponad 1,3 bln zł. Martwić może nieznaczny, ale spadek średniej rentowności netto

Publikacja: 25.04.2012 11:09

Piotr Mazurkiewicz

Piotr Mazurkiewicz

Foto: Rzeczpospolita

Choć wciąż trudno jest stwierdzić, że tak polska, jak i globalna gospodarka najgorsze mają już za sobą i można obwieścić jednoznaczny koniec kryzysu, to jednak krajowe firmy po raz kolejny wychodzą z globalnych zawirowań sytuacji obronną ręką. PKB w 2011 r. wzrosło 4,3 proc., co może nie jest już na tle Unii Europejskiej wynikiem najlepszym, ale wciąż plasującym nasz kraj w ścisłej czołówce. Na ten rok prognozy oscylują, zależnie od źródła, wokół poziomu 2, 3 proc., co wciąż należy uznać za duży sukces, będący w dużej mierze już nie tylko efektem popytu wewnętrznego, ale także inwestycji firm.

Znowu w górę

Łączne przychody firm z Listy 500 wzrosły o 14,5 proc., co jest znacznie lepszym wynikiem niż w ubiegłorocznej edycji, kiedy to zanotowały wzrost o 10,5 proc. Najwyższy skok zanotowały takie branże jak górnictwo i produkcja paliw, co jest efektem utrzymujących się wciąż na światowych rynkach wysokich cen surowców zarówno węgla, jak i ropy naftowej. Jednak w gronie liderów w tej kategorii znalazło się też budownictwo, co pokazuje, że firmy z tej branży także przystosowały się do nowej sytuacji na rynku i przynajmniej na razie odnoszą wymierne sukcesy. Stosunkowo słabo wypadł handel detaliczny, w którym przychody wzrosły niemal 11 proc. Na tle wyników tej branży z ostatnich lat to rozczarowujący wynik, potwierdzający fakt, że Polacy zaczęli oszczędzać na wydatkach konsumpcyjnych, co zaczęło być widoczne w wynikach firm. Najniższą dynamikę, bo jedynie 2,6 proc., wykazuje dział poczta i telekomunikacja. Potwierdza to dojrzałość rynku, zwłaszcza telekomunikacyjnego, który stał się praktycznie nasycony, jeśli wziąć pod uwagę podstawowe usługi. Firmy szukają teraz nowych źródeł przychodów i choć wciąż ostro walczą o klientów nowymi ofertami, to jednak coraz bardziej skupiają się na wzroście sprzedaży nowych usług dla tych, których już zdobyły. Warto podkreślić, że po raz kolejny żadna branża nie zakończyła roku ze spadkiem przychodów.

Warte podkreślenia jest także to, że coraz trudniej znaleźć się w naszym zestawieniu. W tym roku ostatnią, 500 pozycję zajmuje spółka CeDo, produkująca pod marką Paclan artykuły gospodarstwa domowego jednorazowego użytku, takie jak worki na śmieci, folia aluminiowa czy woreczki śniadaniowe. W 2011 r. miała 473,2 mln zł przychodów. Ostatnia zaś w poprzedniej edycji polska spółka koncernu Ericsson miała ich 429 mln zł.

Największy udział w łącznych przychodach firm ujętych w zestawieniu mają firmy paliwowe. Choć jest ich jedynie 12, to odpowiadają aż za 13,04 proc. obrotów. Jest to efekt zdecydowanej dominacji PKN Orlen, którego przychody w 2011 r. przekroczyły kwotę 100 mld zł.

Kolejny jest handel detaliczny z 10,94 proc. udziału, jednak ta branża ma liście aż 40 przedstawicieli, a czołówkę zamykają usługi finansowe z 10,5 proc. udziału w przychodach oraz 50 firmami w zestawieniu. Liczniej reprezentowani są tylko producenci wyrobów chemicznych, których w tej edycji Listy 500 znalazło się 53.

Najmocniej, bo średnio o 24,6 proc., wzrosły przychody spółek prywatnych (rok temu o 16,8 proc.), państwowych o 20,6 proc. – według wyników za 2010 r. było to 16,6 proc.) Na tym tle wypadły słabiej firmy zagraniczne z 15,9-proc. wzrostem przy 10,6-proc. rok temu. Spółki komunalne poprawiły przychody średnio o 11,4 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 6,4 proc. Ta ostatnia forma własności ma wciąż taką samą liczbę przedstawicieli w zestawieniu co rok temu – to cztery firmy. O 17 mniej niż na liście podsumowującej rok 2010 jest spółek państwowych, a w zestawieniu znalazło się ich już tylko 46. Można to tłumaczyć choćby postępującą prywatyzacją lub sprzedażą udziałów, jak miało to miejsce w przypadku spółki Polkomtel, której akcjonariuszami były państwowe firmy, a obecnie jest nim Zygmunt Solorz-Żak.

Trudniej o zyski

W tegorocznej edycji listy 364 firmy zanotowało zysk, 39 stratę, a 97 nie podało wyniku finansowego. Rok temu liczby wynosiły odpowiednio 349, 29 oraz 122. Mimo większej ilości danych i liczniej reprezentowanej grupy firm z wynikami na plusie, obraz zyskowności naszych przedsiębiorstw wygląda jednak mniej korzystnie niż przed rokiem. Średnia rentowność netto spadła z poziomu 4,17 proc. według wyników za 2010 r. do 4,13 proc. obecnie. Różnica nie jest duża, ale pokazuje, że w trudniejszych czasach walka o rynek i klientów jest znacznie bardziej kosztowna. Spadek rentowności zanotowały choćby spółki górnicze, budowlane, producenci paliw. Choć rok temu wszystkie branże, nawet jeśli nieznacznie, to jednak średnio wykazały pozytywny wynik, to według raportów spółek z Listy 500 za 2011 r. w dwóch przypadkach są one ujemne. W przypadku handlu hurtowego mamy wynik -1,24 proc., w transporcie zaś aż -9,26 proc. Jednak nie można stwierdzić, że we wszystkich przypadkach jest gorzej. Poprawę średniej rentowności netto zanotowały choćby usługi finansowe (z 8,09 proc. rok temu do 9,73 proc. obecnie), poczta i telekomunikacja (z 6,85 proc. do 11,1 proc.) czy producenci energii (z 7,38 proc. do 10,02 proc.)

Awanse i spadki

Dawno nie było widać tak dużych zmian i to nawet w czołowej dziesiątce zestawienia. Oczywiście lider jest wciąż niezagrożony i PKN Orlen dzięki wzrostowi przychodów w 2011 r. o 28 proc. do już niemal 107 mld zł pozostanie na tym miejscu jeszcze przez wiele lat. Jednak na drugą pozycję z piątej awansował Lotos, którego przychody wzrosły 48,8 proc., do 29,2 mld zł. Podobnie jak w przypadku lidera to efekt wciąż wysokich cen paliw, zarówno hurtowych, jak i detalicznych, co przekłada się na wyższe przychody ze sprzedaży. Trzecią pozycję utrzymała Polska Grupa Energetyczna, która, gdyby udało się jej sfinalizować przejęcie gdańskiej Energii z 10,2 mld zł przychodów, objęłaby drugą pozycją. Jednak transakcję zablokował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Odwołanie PGE trafiło do sądu i rozprawa zaplanowana jest na maj. Jednak bez względu na rozstrzygnięcie należy spodziewać się od niej odwołania czy to ze strony UOKiK, czy PGE, dlatego na ostateczne efekty trzeba będzie jeszcze poczekać.

Czwartą pozycję utrzymało Jeronimo Martins Dystrybucja, operator sieci dyskontowej Biedronka. Jest to nie tylko zdecydowany lider rynku handlowego, ale jednocześnie największa firma zagraniczna w Polsce, należąca do portugalskiej grupy Jeronimo Martins.

Na piąta pozycję z wysokiej, drugiej, zajmowanej rok temu, spadło PGNiG. Spółka zwiększyła przychody o 8,1 proc., co na tle firm zajmujących wyższe miejsca jest wynikiem skromnym. Spadek to jednak także efekt długotrwałego sporu z Urzędem Regulacji Energetyki o zatwierdzenie nowego cennika gazu, co miało być jednym z powodów rezygnacji prezesa Michała Szubskiego. Mimo wzrostu przychodów o ponad 30 proc. tylko szóstą pozycję utrzymał KGHM, jednak ta spółka i tak zasługuje na uznanie z racji osiągnięcia aż ponad 11 mld zł zysku netto, co jest najlepszym wynikiem kiedykolwiek wypracowanym przez polskie przedsiębiorstwo. Mimo spadku przychodów o 1,4 proc. do pierwszej dziesiątki awansowała grupa PZU, z której z kolei wypadła Telekomunikacja Polska. Na siódmą pozycję awansował też Tauron Polska Energia, a z kolei niemiecka grupa Metro, kolejny przedstawiciel branży handlowej, spadł na miejsce dziewiąte. Operator sieci Real, Media Markt, Saturn i Makro tego roku prawdopodobnie nie uzna za zbyt udany, jego spółki operacyjne notowały raczej spadki sprzedaży.

O ponad 100 pozycji awansowało w sumie dziewięć spółek. Najwięcej bo o 311 już na 157 pozycję skoczyła budowlana Trakcja Tiltra. W ostatnich dniach rynek żyje jednak złożeniem przez spółkę zależną grupy – Poldim, budującą odcinki autostrad A1 i A4, wniosku o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Władze spółki zapewniają, że ewentualna upadłość spółki zależnej nie będzie miała wpływu na wyniki Trakcji Tiltry, gdyż wszystkie negatywne skutki tego zdarzenia są już ujęte w raportach finansowych grupy.

O 210 miejsc awansował także Santander Consumer Bank, co jest efektem jego rozwoju na naszym rynku poprzez finalizowanie kolejnych przejęć. Mocno poprawiły swoje notowania także spółki ubezpieczeniowe jak Benefia czy Grupa Generali, odpowiednio o 171 oraz 168 pozycji. O 82 pozycje już na 235 miejsce awansował producent płyt CD, DVD i Blu-ray Technicolor Polska i to kolejny rok dużego awansu

tej spółki w zestawieniu, w poprzedniej edycji awansował ponad 100 miejsc. Swoje notowania względem ubiegłego roku ogółem poprawiło 232 spółki, w przypadku 16 nie uległy one zmianie, zaś obniżenie lokaty zanotowało 176. Najmocniej, bo o 143 miejsca spadła budowlana Pol-Aqua. Jej przychody były mniejsze o ponad 40 proc. w stosunku do tych z 2010 r.

W tegorocznej edycji jest także 76 debiutantów, choć w wielu przypadkach są to debiuty spóźnione, wynikające jedynie z faktu niepodania do ubiegłorocznej edycji Listy 500 danych finansowych. Przykładem jest sieć sklepów Kaufland czy Grupa Man Truck & Bus. Z prawdziwych debiutantów, którzy wskoczyli na Listę dzięki systematycznemu wzrostowi obrotów, warto zwrócić uwagę na producenta słodyczy Wawel czy spożywczą grupę Foodcare, która zasłynęła najpierw konfliktem z Dariuszem Michalczewskim o prawa do marki napojów energetycznych Tiger, by później triumfalnie ponownie wprowadzić na rynek soki Frugo, znane w latach 90. Na liście pojawił się także kosmetyczny Coty Polska, którego spółka matka złożyła niedawno ofertę przejęcia innego potentata na rynku, czyli Avon, oraz Zakłady Drobiarskie Koziegłowy.

Eksport dalej jest silny

Analizując Listę 500 zawsze zwracamy uwagę na wyniki firm eksportujących produkowane w Polsce towary, ponieważ jest to jeden z wyznaczników sukcesów inwestycji w naszym kraju. Wśród firm z największym udziałem eksportu w przychodach nadal wtórują firmy z branży motoryzacyjnej, jak Toyota Motor Industries Poland Jelcz-Laskowice, Volkswagen Poznań czy Toyota Motor Manufacturing Poland Wałbrzych. Wysyłają one za granicę ponad 90 proc. produkcji. Jednak podobnym udziałem mogą się pochwalić inne firmy jak Kimball Electronics Poland, Faurecia Gorzów czy wspomniany już Technicolor. Ogółem w przypadku 83 firm ponad 50 proc. ich przychodów pochodzi z eksportu, zaś jakikolwiek wynik w tej pozycji wykazało 205 przedsiębiorstw.

Branże z dominującym udziałem eksportu to produkcja maszyn i urządzeń (w tym sprzętu RTV i AGD) – średnio to 73,9 proc. oraz produkcja aut, przyczep i statków (oraz części) wynosi (55 proc.). W przypadku producentów metali eksport to średnio 39,5 proc. produkcji, a w górnictwie 31,1 proc.

Zatrudnienie trochę w górę Firmy z Listy 500 w sumie zatrudniają 1,4 mln osób. To o o 0,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Ponieważ jednak w ubiegłym roku przedsiębiorstwa odnotowały 2 proc. spadku zatrudnienia, więc nie udało się jeszcze powrócić do poziomu z 2009 r. Najwięcej osób pracowało w firmach handlu detalicznego, usługach finansowych, wytwarzaniu energii oraz w transporcie. Najwięcej przyjmuje m.in. górnictwo oraz dział poczta i telekomunikacja.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy