Systematyczne oszczędzanie w funduszach

Gdy zobowiążemy się do systematycznego inwestowania w fundusze, mniej zapłacimy przy ich zakupie

Publikacja: 14.06.2012 01:23

Systematyczne oszczędzanie w funduszach

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Właściwie wszyscy wiemy, że powinniśmy oszczędzać, i to nie tylko z myślą o emeryturze, ale też żeby móc realizować swoje cele i mieć zabezpieczenie finansowe na przyszłość. Do odkładania pieniędzy kosztem bieżącej konsumpcji trudno się jednak zmobilizować.

Sposobem na narzucenie sobie dyscypliny w tej sprawie jest podpisanie długoterminowej umowy z instytucją finansową. Może to być bank (np. konto oszczędnościowe), towarzystwo ubezpieczeniowe (polisa na życie z funduszem kapitałowym) czy towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI).

TFI osobom chcącym gromadzić kapitał przez długi czas, niekoniecznie na starość, polecają programy systematycznego oszczędzania (PSO).

– PSO to elastyczniejszy sposób oszczędzania niż IKE czy IKZE, choć niedający korzyści podatkowych. Na IKE (indywidualne konto emerytalne) można wpłacić trochę ponad

10 tys. zł rocznie, a na IKZE (indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego) – maksymalnie ok. 4 tys. zł. W pierwszym przypadku, gdy będziemy podejmować pieniądze, nie zapłacimy podatku od zysków kapitałowych, w drugim – kwoty wpłacane na IKZE możemy odliczać od podstawy opodatkowania w danym roku. PSO nie wiąże się z korzyściami podatkowymi, ale nie ma limitów wpłat, a zgromadzone środki można pobrać wcześniej niż po przejściu na emeryturę – wyjaśnia Łukasz Piasta, ekspert ds. rynków finansowych w agencji Weber Shandwick.

Konsekwencje niedotrzymania umowy

Program (albo plan) systematycznego oszczędzania to umowa z TFI przewidująca zakup jednostek funduszy inwestycyjnych przez dłuższy czas. Zachętą do regularności jest stopniowe obniżanie opłat pobieranych przez TFI przy sprzedaży jednostek uczestnictwa (opłata manipulacyjna). Po określonym czasie, np. po upływie 10 lat, jeżeli wpłaty są odpowiednio duże, TFI może w ogóle zrezygnować z opłaty manipulacyjnej. A w przypadku funduszy akcyjnych wynosi ona nawet 4 - 5 proc. (np. gdy wpłacamy 100 zł, inwestowanych jest 95 zł, a reszta trafia do TFI w formie opłaty).

Aby skorzystać ze zniżek, inwestor musi w ciągu roku kupić fundusze za określoną przez siebie kwotę. Jeśli tego nie zrobi, towarzystwo może zażądać od niego kary umownej.

W najbardziej liberalnych rozwiązaniach niewpłacenie ustalonych kwot jest równoznaczne z rozwiązaniem umowy o prowadzenie programu. Nie ma żadnych innych konsekwencji. Tak jest np. w KBC TFI; tutaj nie trzeba również decydować się na określony czas trwania inwestycji.

5 proc.

nawet tyle wynosi standardowa opłata manipulacyjna przy zakupie funduszy akcji

W rozwiązaniach najbardziej restrykcyjnych klient musi zapłacić różnicę między wniesionymi opłatami dystrybucyjnymi (ze zniżką) a standardową opłatą manipulacyjną. Taka zasada obowiązuje np. w Investors TFI. Z kolei w  BZ WBK uczestnik wycofujący się z programu przed upływem pięciu lat traci prawo do jednostek, które są równowartością zniżek w opłacie dystrybucyjnej.

Od agresywnych do bezpiecznych

To, w co są inwestowane pieniądze przekazywane do programu (w akcje, obligacje, itd.), a tym samym wybór konkretnego funduszu zależy od klienta. Jeśli zdecydujemy się na fundusz parasolowy obejmujący wiele subfunduszy, możemy przenosić między nimi pieniądze (tzw. konwersja jednostek uczestnictwa), nie przestając być uczestnikami programu. Ma to jeszcze jedną zaletę: przy konwersji jednostek nie trzeba płacić podatku Belki; odprowadza się go dopiero po całkowitym zakończeniu inwestycji.

Decyzje o przenoszeniu oszczędności z funduszu do funduszu klient podejmuje samodzielnie. Ale są też programy, w których konwersja odbywa się automatycznie. Moment, w którym jest przeprowadzana, nie zależy od sytuacji rynkowej, lecz od etapu programu (tzw. strategie cyklu życia).

Mówiąc w dużym uproszczeniu, im więcej czasu mija od rozpoczęcia inwestycji, tym oszczędności są lokowane bezpieczniej. Czyli pieniądze są stopniowo przenoszone z funduszy akcji np. do funduszy obligacji i pieniężnych.

Programy tego typu oferują m.in.: Pioneer Pekao Investment Management, a od niedawna także ING TFI oraz Legg Mason TFI (ta ostatnia instytucja wyłącznie w ramach IKE, IKZE i pracowniczych programów emerytalnych).

Ochrona wartości kapitału

Jak działają programy oparte na strategii cyklu życia? Rozpoczynając inwestycję deklarujemy, ile lat zamierzamy gromadzić kapitał. W ING termin zakończenia programu jest określony już w jego nazwie (np. ING Perspektywa 2025).

Gdy do zakończenia oszczędzania jest 35 lat lub więcej, duża część pieniędzy jest inwestowana w fundusze akcji; w programie Pioneera nawet 90 proc., w ING do 60 proc. Wraz z upływem czasu coraz większa część środków, zarówno tych wpłacanych na bieżąco, jak i już zgromadzonych, trafia do mniej ryzykownych funduszy.

– Dzięki temu w miarę zbliżania się do końca inwestycji wartość oszczędności będzie mniej narażona na ryzyko wahań cen aktywów. To ważne, aby pod koniec wieloletniego oszczędzania inwestycje nie traciły znacznie na wartości np. w razie kryzysu na rynkach finansowych – tłumaczy Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao Investment Management.

Tego typu programy systematycznego inwestowania, podobnie jak standardowe, również oferują zniżki w opłatach manipulacyjnych.

Kiedy program się kończy, uzbierane pieniądze nadal są inwestowane. I klientowi wciąż przysługują zniżki w opłatach manipulacyjnych uzyskane w poprzednich latach.

Właściwie wszyscy wiemy, że powinniśmy oszczędzać, i to nie tylko z myślą o emeryturze, ale też żeby móc realizować swoje cele i mieć zabezpieczenie finansowe na przyszłość. Do odkładania pieniędzy kosztem bieżącej konsumpcji trudno się jednak zmobilizować.

Sposobem na narzucenie sobie dyscypliny w tej sprawie jest podpisanie długoterminowej umowy z instytucją finansową. Może to być bank (np. konto oszczędnościowe), towarzystwo ubezpieczeniowe (polisa na życie z funduszem kapitałowym) czy towarzystwo funduszy inwestycyjnych (TFI).

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy