- Nie ma uniwersalnej recepty na sukces. Najlepiej świadczy o tym przykład Deutsche Banku PBC. Jego struktury zajęły trzy pierwsze miejsca wśród produktów zakończonych w pierwszym półroczu 2012. Natomiast klienci, którzy zainwestowali w roczne Certyfikaty Limitowane Worst of Bonus (inwestycja rozliczona w lipcu) stracili aż ponad 40 proc. Wynik certyfikatów był uzależniony od kursów akcji dwóch spółek: KGHM oraz PKN Orlen. Inwestorzy mogli liczyć na kupon w wysokości 11,1 proc. pod warunkiem, że kursy papierów obu spółek przez cały rok będą wyższe niż 70 proc. ich wartości początkowej. Niestety, kurs KGHM spadł aż o 40,37 proc. Zgodnie z konstrukcją produktu sprawiło to, że przestała działać ochrona kapitału i inwestorzy stracili tyle, ile potaniały akcje KGHM. To jeden z najgorszych wyników w historii polskiego rynku struktur.
- Zdecydowanie lepiej zakończyła się inwestycja w trzyletnią strukturę Nord Indeks 20 (DnB Nord Polska), opartą na WIG20. Gdy produkt startował, indeks 20 największych spółek na warszawskim parkiecie znajdował się na niskim poziomie. W połączeniu ze 100-proc. wskaźnikiem partycypacji (udział we wzroście indeksu) pozwoliło to inwestorom zarobić 27,13 proc. (9,04 proc. w skali roku). Dodatkowo produkt oferowany był w formie polisy na życie i dożycie; dzięki temu zysk zwolniony jest z podatku od dochodów kapitałowych.
- 17,08 proc. w ciągu trzech lat (5,69 proc. w skali roku) zyskali klienci Banku BGŻ, którzy zdecydowali się na inwestycję w Lokatę WIGor, także opartą na WIG20. Zysk wyliczany był jako iloczyn współczynnika partycypacji (udział we wzroście indeksu) i średniej arytmetycznej z odczytów wartości WIG20 (co kwartał, począwszy od października 2009 r.). Gdyby średni wzrost indeksu był niższy niż 15 proc., inwestorzy mieli otrzymać gwarantowany zysk w wysokości 7 proc. (2,33 proc. w skali roku). WIG20 wzrósł jednak bardziej, co przełożyło się na ostateczny rezultat.
- Zwrotem zainwestowanego kapitału zakończyła się 38. edycja Lokaty Strukturyzowanej Kredyt Banku. Półroczny produkt zakładał wzrost kursu euro względem złotego. Kurs ten obserwowany był w sposób ciągły. Zysk w wysokości 5,75 proc. (11,5 proc. w skali roku) miał być wypłacony pod warunkiem, że kurs walutowy przez cały czas pozostanie w przedziale od 4,20 do 4,90 zł. Polska waluta okazała się jednak silniejsza niż przewidywali analitycy banku. Już po upływie niecałego miesiąca od startu lokaty dolna granica przedziału została przekroczona. Inwestorzy czekali więc tylko na wypłatę kapitału bez odsetek. Mogli też wcześniej zakończyć inwestycję, ponosząc opłatę w wysokości 1–3 proc. zainwestowanych środków.
źródło: Structus.pl