Po fuzji Cyfry+ i n nie należy się spodziewać tańszych pakietów

Kosztowne prosprzedażowe promocje w czwartym kwartale z punktu widzenia klienta firmy przeprowadzą jeszcze jako konkurencja - mówi Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły szef joint venture, które powstanie z połączenia Cyfry+ i platformy "n". Zapewnia też, że celem nowej oferty nie będzie zmuszanie Cyfrowego Polsatu do obniżenia cen pakietów

Publikacja: 22.10.2012 08:00

Po fuzji Cyfry+ i n nie należy się spodziewać tańszych pakietów

Foto: ROL

Choć dla łączących się platform cyfrowym szybka fuzja tuż przed okresem, gdy tradycyjnie walczą na kosztowne promocje, powinna być korzystniejszym rozwiązaniem, nie zdążą się połączyć w tym roku. - Na razie zostajemy przy obu markach. Najpierw sfinalizujemy transakcję, na co daliśmy sobie czas do końca tego roku i mogę powiedzieć, że nasze promocje przedświąteczne nie będą jeszcze prezentowały wspólnej oferty – mówi Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły prezes joint venture, do której będzie należeć połączona platforma powstała z Cyfry+ i n.

W związku z tym, jak zapewnia, w czwartym kwartale firmy będą ze sobą konkurować, tak, jak dotąd. Na rynku słychać było, że prace nad fuzją się wydłużą, bo problemem jest scalenie w jedno platformy n, która nadaje swój sygnał w standardzie MPEG-4, podczas gdy część abonentów Cyfry+ wciąż ma dekodery odbierające go w mniej zaawansowanym systemie MPEG-2. Tellenbach jednak temu zaprzecza. - To plotki, błąd w myśleniu technicznym. Bez względu na standardy, w jakich operują dekodery, od samego początku nasza oferta będzie dostępna dla wszystkich klientów i standard nie ma tu nic do rzeczy. Z technicznego punktu widzenia nie jest to żadna przeszkoda – mówi.

Taniej nie będzie

Prezes TVN twierdzi, że tańszych pakietów raczej nie ma się co po nowej ofercie spodziewać oraz, że celem nowej oferty nie będzie zmuszanie do obniżania cen największej konkurencji, czyli Cyfrowego Polsatu. -  W ogóle nie o to nam chodzi. Ważne jest, by usatysfakcjonować te 2,5 mln klientów, których mają połączone platformy – dodaje.

Baza abonencka na poziomie 2,5 mln klientów oznacza, że Cyfra+ nie odnotowuje już wzrostu liczby klientów. Wcześniej Tellenbach zapowiadał, że w październiku n pozyska milionowego abonenta. - To informacje, jakich nie podajemy z uwagi na obostrzenia, jakie narzuca nam fakt notowania na giełdzie - mówi Tellenbach. Analitycy zakładają jednak, że na koniec września platfoma n miała kilka do kilkunastu tysięcy klientów więcej niż na koniec I półrocza (wtedy było to 983 tys. osób), a Cyfra+ zapowiadała, że rok 2011 zamknie z bazą na poziomie 1,6 mln.

Nie wiadomo na razie, czy nowa platforma zyska nowe logo i nową nazwę, czy też jej właściciele pozostawią na rynku obie marki i po prostu połączą je w jedną ofertę. - Na razie nie mamy jeszcze gotowej wspólnej strategii. Jest w trakcie opracowywania. Mogę jednak powiedzieć, że to, co przygotowujemy, będzie dla rynku niespodzianką. Opracowujemy taką konstrukcję pakietów i identyfikację firmy, która będzie wykorzystywała elementy z obu jej obecnych odsłon – mówi Tellenbach.

Choć dla łączących się platform cyfrowym szybka fuzja tuż przed okresem, gdy tradycyjnie walczą na kosztowne promocje, powinna być korzystniejszym rozwiązaniem, nie zdążą się połączyć w tym roku. - Na razie zostajemy przy obu markach. Najpierw sfinalizujemy transakcję, na co daliśmy sobie czas do końca tego roku i mogę powiedzieć, że nasze promocje przedświąteczne nie będą jeszcze prezentowały wspólnej oferty – mówi Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły prezes joint venture, do której będzie należeć połączona platforma powstała z Cyfry+ i n.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy