„(...) wprowadzona zostanie zmiana polegająca na tym, że towar będzie własnością operatora sieci T-Mobile, a salony sieci Eurotel będą go wydawać w imieniu operatora (...)" – podał Eurotel, największy diler Polskiej Telefonii Cyfrowej, w komentarzu do sprawozdania za III kw.
Według PTC będzie to dotyczyć wszystkich dilerów, nie tylko tego największego. Prowadzą oni ok. 800 sklepów dla T-Mobile. Telekom zapewnia, że teraz słuchawki, także te najdroższe, będą łatwiej dostępne, a właścicielom sklepów zostanie w kieszeni gotówka, którą musieli wydawać na aparaty.
– Zmiana ma na celu zwiększenie efektywności gospodarki magazynowej, która przełoży się na większą dostępność urządzeń dla klientów w całej sieci sprzedaży – mówi Grzegorz Bors, szef marketingu i członek zarządu PTC.
Z naszych szacunków wynika, że przychody PTC zasili to o ok. 50–60 mln zł rocznie. To jednak niejedyny efekt tej zmiany. Łatwiej będzie PTC objąć większą liczbę aparatów sprzedażą ratalną, dzięki której – jak wynika z nieoficjalnych informacji – telekom już dziś księguje kwartalnie ok. 100 mln zł przychodów.
To, że T-Mobile stawia na dystrybucję sprzętu elektronicznego, widać także po intensywności kampanii promujących internet z laptopem. To telekom wyróżnia. Walkę na smartfony prowadzą bowiem wszyscy operatorzy. Grzegorz Bors wskazuje, że jeśli T-Mobile uda się zwiększyć sprzedaż, podjęte działanie może pozytywnie wpłynąć na wyniki finansowe i operacyjne.