Święta to dla Polaków okres szczególny, jednak dla większości przynajmniej okres poprzedzający je nie wiąże się z przeżyciami duchowymi, ale uganianiem się po sklepach. Choć ten czas kojarzy się głównie z kupowaniem prezentów, to jednak w związku z zapowiadanymi przez konsumentów oszczędnościami widać zmiany w wydatkach.
Z badań firmy doradczej Deloitte wynika, że w tym roku po raz pierwszy od kilku lat główną pozycją w świątecznym budżecie są zakupy spożywcze. Mają odpowiadać za 34 proc. wydatków, podczas gdy prezenty za 30 proc.
– 34 proc. konsumentów uważa, że ich sytuacja finansowa jest gorsza niż w roku poprzednim. Dodatkowo znacznie mniej Polaków niż przed rokiem uważa, że ich sytuacja poprawi się w nadchodzących 12 miesiącach – mówi Adam Chróścielewski, dyrektor w dziale audytu Deloitte.
Jak podaje firma badawcza PMR, w tym roku rynek artykułów spożywczych w Polsce wart będzie ponad 230 mld zł, o 2,5 proc. więcej niż w 2011 r. To głównie efekt rozwoju dyskontów. Nie można zapominać też o rosnących cenach.
– W badaniach przeprowadzonych we wrześniu 2012 r. ponad 70 proc. ankietowanych określiło swoje wydatki na żywność jako wyższe niż w roku poprzednim. Za tym wzrostem w dużej mierze kryje się nadal odczuwany wzrost cen, stąd gospodarstwa domowe podejmują wiele działań mających niwelować jego wpływ – mówi Dominika Kubacka, analityk PMR.