Od września 2010 r. Bank Centralny Islandii regularnie co tydzień skupował z rynków waluty. W wyniku tych operacji do stycznia bieżącego roku instytucja nabyła dewizy o łącznej wartości 20 mld koron (157,47 mln dol.) sprzedająca zaledwie 3 mld koron (23,6 mln dol). Obserwowany pod koniec ubiegłego roku spadek kursu korony islandzkiej spowodował, że bank wstrzymał w styczniu swoje operacje. Teraz instytucja zmienia swoją strategię. Zamiast regularnych zakupów zapowiada, że będzie interweniować na rynku.
- W obecnej sytuacji gospodarczej, Bank Centralny Islandii postanowił, że zawiesza program regularnych zakupów walut oraz że będzie interweniował na rynku walutowym celem ochrony kursu korony – poinformował bank w komunikacie.
Zmiana strategii została ogłoszona tuż po posiedzeniu władz Banku Centralnego Islandii. Podjęto na nim decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na Wyspie na niezmienionym poziomie. Główna stopa procentowa na Islandii to 6 proc.