- Nasz departament adwokacki przygotowuje pozwy, które trafią do sąd aby bronić interesów naszych klientów - powiedział agencji Nowosti Andreas Sofokleous partner zarządzający cypryjskiej kancelarii prawnej Andreas Sofokleous & Co.
Chodzi o rosyjskie firmy, którzy mają pieniądze w Bank of Cyrus i Cyprus Popular Bank (Laiki). Zgodnie z decyzją władz, posiadacze depozytów powyżej 100 tys. euro stracą w tym pierwszym banku 30-40 proc. swoich lokat. W drugim, zamkniętym przez władze z powodu niewypłacalności straty mogą sięgnąć 80 proc.
- Szansa na doprowadzenie tych spraw do końca jest. Jednak na Cyprze sądownictwo pracuje wolno. Wyroki mogą zapaść za 5-6 lat - przyznał Sofokleous. Dodał, że cypryjscy prawnicy rozważają wprowadzenie zniżek w cenach swoich usług, dla tych, którzy utracili pieniądze w bankach na wyspie.
- Liczę, że rosyjskie firmy pozostaną u nas i będą mieć rachunki w zdrowych cypryjskich bankach. Dopóki obowiązuje rosyjsko-cypryjska umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, firmy zarejestrowane u nas, mogą mieć w Rosji pierwszeństwo przed innymi inwestorami - dodał.
Według szacunków agencji Moody's Rosjanie (firmy i osoby fizyczne) mają w cypryjskich bankach najwięcej pieniędzy, ze wszystkich cudzoziemców - ok.19 mld dol..