Przepisy ruchu drogowego w krajach UE

Nie dostaniesz pełnego odszkodowania, jeśli naruszysz przepisy drogowe. Nieważne, że są inne niż w Polsce.

Publikacja: 08.08.2013 02:11

Przepisy ruchu drogowego za granicą często różnią się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Ich nieznajomość może spowodować, że w razie kolizji podczas wakacyjnego wyjazdu nie dostaniemy pełnego odszkodowania. Obniżki o 5–45 proc. możemy się spodziewać wtedy, gdy przekroczymy prędkość, nie zachowamy szczególnej ostrożności lub naruszymy przepisy w inny sposób.

Według danych Gothaer TU zgłoszenia szkód z udziałem polskich kierowców napływają najczęściej z Austrii, Belgii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z kolei Mondial Assitance najwięcej zgłoszeń ma z typowo wakacyjnych kierunków: Chorwacji (18 proc.), Bułgarii (15 proc.), Włoch (10 proc.), Grecji (7 proc.) i Hiszpanii (5 proc.).

Polacy znani są z dość lekceważącego stosunku do przepisów drogowych. Na przykład w Holandii w 2012 r. średnio co tydzień notowano aż 286 wykroczeń polskich kierowców. W tym niechlubnym zestawieniu mocno wyprzedziliśmy Francuzów; liczba ich wykroczeń była przeszło o połowę mniejsza.

Naszym rodakom kłopoty sprawia m.in. ruch lewostronny oraz poruszanie się po rondzie w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy na Malcie. W Wielkiej Brytanii dodatkowo mamy problemy z włączaniem się do ruchu. Na przykład, jeśli jedziemy pasem autostrady i jesteśmy w stanie umożliwić bezpieczne włączenie się do ruchu drugiemu uczestnikowi, wówczas powinniśmy zmienić pas na prawy.

Z danych Mondial Assitance wynika, że Polacy nierzadko odnoszą kontuzje i urazy podczas jazdy na skuterach na Wyspach Kanaryjskich, w Grecji, Turcji, we Włoszech i na Cyprze. Z kolei w północnej Szwecji zdarza się, że turyści zostają unieruchomieni z powodu braku paliwa. Zapominają, że tam pokonuje się duże odległości, a sieć stacji benzynowych jest rzadka. W takiej sytuacji bardzo przydaje się assistance. Firma, w której wykupiliśmy taką usługę, pomoże w dostarczeniu paliwa.

Za granicą szczególnie musimy uważać, by nie przekraczać prędkości, gdyż mandaty bywają bardzo wysokie (dotyczy to zwłaszcza Austrii, Chorwacji, Słowenii, Hiszpanii, Niemiec, Portugalii i Szwajcarii). W Belgii, Luksemburgu, Szwecji, Szwajcarii, Austrii i Francji surowo karane jest posiadane antyradarów. W Niemczech i we Francji przywiązuje się wielką wagę do zachowania bezpiecznej odległości od auta jadącego przed nami. W Holandii zabronione jest zbyt wolne poruszanie się po autostradzie; minimalna prędkość to 60 km na godzinę. Podobnie jest w Belgii, gdzie po autostradach nie można jechać wolniej niż 70 km na godzinę.

Jeżeli sprawca kolizji był pod wpływem alkoholu, wówczas towarzystwo najpierw wypłaci pieniądze poszkodowanemu przez niego kierowcy, a potem zwróci się do sprawcy z regresem, czyli zażąda oddania całej kwoty.

Stan pod wpływem alkoholu jest różnie definiowany w poszczególnych państwach. I decyduje definicja stosowana w kraju, w którym doszło do zdarzenia. W Rosji, na Ukrainie, w Czechach, na Słowacji, w Turcji i na Węgrzech w ogóle nie można mieć alkoholu we krwi czy w wydychanym powietrzu. W Norwegii, Portugalii i Szwecji  dopuszczane są  0,2 promile, w Holandii, Słowenii, Austrii, Belgii, Grecji, Chorwacji, Bułgarii, Niemczech, Danii, Hiszpanii, Francji i Finlandii – 0,5 promila, a w Szwajcarii, Luksemburgu, Rumunii i Wielkiej Brytanii aż 0,8 promila.

Gdzie OC, gdzie zielona karta

Przy wjeździe do krajów europejskich (UE i państwa stowarzyszone) nie trzeba legitymować się Zieloną Kartą. Wystarczy mieć przy sobie polisę OC.

Kraje, w których wystarczy polisa OC: Andora, Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Islandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy, Liechtenstein, Monako, San Marino, Wyspy Normandzkie, Gibraltar, Wyspa Man, Wyspy Owcze.

Kraje, w których trzeba mieć ze sobą ważną Zieloną Kartę, to: Albania, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Izrael, Macedonia, Maroko, Mołdawia, Rosja, Tunezja, Turcja, Ukraina.

Gdzie przyda się Autocasco

W krajach, które nie należą do Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, obowiązują inne zasady ubiegania się o odszkodowanie z OC. Na przykład kierowca wybierający się do Czarnogóry powinien wiedzieć, że w tym kraju nie mają zastosowania przepisy IV dyrektywy komunikacyjnej. – Oznacza to, że poszkodowany Polak nie będzie mógł zwrócić się po powrocie do kraju do polskiego reprezentanta ds. roszczeń. Wszelkie roszczenia muszą być kierowane bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy. To spore utrudnienie. Dlatego w Czarnogórze będzie przydatne ubezpieczenie AC – mówi Agnieszka Roszkowska z Warty.

Podobnie jest np. w Rosji, na Białorusi, Ukrainie. Podróżowanie tam bez autocasco może narazić nas na spore wydatki w razie stłuczki, gdyż tamtejsi ubezpieczyciele niechętnie wypłacają odszkodowania cudzoziemcom. Jadąc na Wschód warto sprawdzić, czy nasze autocasco obejmuje kradzież auta w Rosji czy na Ukrainie. Często za taką opcję należy dodatkowo zapłacić.

Autocasco przyda się również wówczas, gdy to my spowodujemy kolizję. Bo w takiej sytuacji możemy dostać odszkodowanie wyłącznie z AC.

Przepisy ruchu drogowego za granicą często różnią się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Ich nieznajomość może spowodować, że w razie kolizji podczas wakacyjnego wyjazdu nie dostaniemy pełnego odszkodowania. Obniżki o 5–45 proc. możemy się spodziewać wtedy, gdy przekroczymy prędkość, nie zachowamy szczególnej ostrożności lub naruszymy przepisy w inny sposób.

Według danych Gothaer TU zgłoszenia szkód z udziałem polskich kierowców napływają najczęściej z Austrii, Belgii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Z kolei Mondial Assitance najwięcej zgłoszeń ma z typowo wakacyjnych kierunków: Chorwacji (18 proc.), Bułgarii (15 proc.), Włoch (10 proc.), Grecji (7 proc.) i Hiszpanii (5 proc.).

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy