Metaprogramy umysłu a podejście człowieka do oszczędzania

Z certyfikowanym psychoterapeutą i trenerem NLP o tym, dlaczego niektórym ludziom jest łatwiej odkładać pieniądze niż innym, rozmawia Mateusz Ostrowski.

Publikacja: 03.10.2013 05:10

Red

Dlaczego ludzie oszczędzają?

Benedykt Peczko:

Odpowiedź wydaje się oczywista: dlatego że oszczędzanie to gromadzenie zasobów, które mogą być przydatne w przyszłości. A przyszłość jest nieprzewidywalna. Więc mimo że obecnie mamy wystarczające przychody, oczywiście nie jesteśmy w stanie w stu procentach przewidzieć, jak będzie to wyglądać za kilka lat. Takie podejście wydaje się zdroworozsądkowe, ale kryje się za tym również bardziej archaiczny odruch, sięgający korzeniami do naszych przodków. Kiedy upolowano mamuta, to trzeba było ususzyć mięso albo zakonserwować w inny sposób, ponieważ nie było wiadomo, kiedy trafi się następny. Oszczędzanie to gromadzenie zapasów.

A jednak nie wszyscy to robią. Niektóre badania pokazują, że zaledwie jedna trzecia Polaków ma oszczędności. O tym, czy oszczędzamy, czy nie, decyduje wiele różnych czynników: zamożność, wiedza, wyznawane wartości, a nawet historia naszego kraju. A jak to wygląda z psychologicznego punktu widzenia?

W NLP, czyli neurolingwistycznym programowaniu, mówi się o metaprogramach umysłu.  Można je zdefiniować jako zupełnie nieświadome sposoby zarówno selekcjonowania, jak i przetwarzania i sortowania informacji. Metaprogramy są jak programy operacyjne w komputerze.  Niektóre dotyczą naszej percepcji czasu. I tu rozróżnia się dwa główne metaprogramy. Jeden z nich dotyczy całkowitego zanurzenia się w teraźniejszości. To carpe diem, czyli żyj dniem. Postulat ten bardzo dobrze oddaje istotę tego metaprogramu. Jego mocną stroną jest umiejętność  cieszenia się na bieżąco tym, co się wydarza, tym, co osiągamy.

Nie zamartwiamy się również przyszłością.

Tak, a każde wydarzenie jest dla nas pełne różnych wrażeń i  doznań. Ale jeśli chodzi o planowanie, to szczególnie w wymiarze długoterminowym będzie z tym kłopot.

Z kolei drugi metaprogram ma zupełnie inny charakter.   Te osoby widzą swoją linię czasu na zewnątrz siebie, na przykład jako linijkę, gdzie centymetr po centymetrze jest ułożona sekwencja poszczególnych zdarzeń. Dobrze widać perspektywę tego, co będzie za 10 czy za 20 lat.

I konsekwencje tego, co robię teraz.

W związku z tym takie osoby są mniej skłonne, żeby teraz czerpać garściami z chwili bieżącej. Raczej wykorzystują ją do tego, żeby odnieść pewne korzyści w przyszłości. I takie działania jak inwestowanie czy właśnie oszczędzanie są dla nich dużo łatwiejsze do zrealizowania.

Jednak z metaprogramami są takie kłopoty, że mają one charakter nieświadomy. Owszem, skutki naszych działań są dla nas dostępne i możemy na tej podstawie wyciągać pewne wnioski, ale często nie wiemy, dlaczego tak postępujemy, co nas do tego skłania.

Ten drugi metaprogram też chyba nie jest doskonały? Będziemy myśleli o przyszłości, planować ją, ale zapomnimy o życiu, które dzieje się tu i teraz.

Faktycznie takim osobom może być trudniej czerpać satysfakcję z różnych przyjemnych codziennych zdarzeń. Wyobraźmy sobie rodzinę, gdzie głowa domu dysponuje takim właśnie metaprogramem i funkcjonuje według niego. Rodzina może być niezadowolona, bo tata nawet jak jest w domu,  wydaje się nieobecny albo ma głowę pełną różnych planów.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że te dwa metaprogramy to raczej dwa bieguny pewnego spektrum. Między nimi znajdują się różne kombinacje pośrednie. To, co jest optymalne, to osiągnięcie takiego stopnia elastyczności, który pozwoli nam płynnie przechodzić z jednego programu do drugiego, w zależności od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Jeśli jesteśmy w domu, to nie musimy funkcjonować tak jak planista, który myśli o tym, co będzie za 15 czy 20 lat.

Z tego płynie wniosek, że musimy znaleźć takie podejście, żeby oszczędzanie nie było dla nas niemiłym obowiązkiem.

Oszczędzanie ma sens wtedy, kiedy po pierwsze stać nas na to,  po drugie robimy to dobrowolnie, a po trzecie sprawia nam to przyjemność.

Z tą przyjemnością może być problem. Jak sprawić, by wyrzeczenia były przyjemne?

Najlepiej wyobrazić sobie korzyści, które się pojawiają, kiedy dysponujemy odpowiednimi oszczędnościami. Można tę przyszłość przenieść do teraźniejszości i poczuć, jak to jest, kiedy mamy odłożoną sporą kwotę i jakie daje nam to możliwości. Czyż nie jest to przyjemne?

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy