Aktualizacja: 16.02.2015 13:37 Publikacja: 16.02.2015 13:37
Foto: Bloomberg
Tym bardziej, że u naszych południowych sąsiadów za jazdę po świetnie przygotowanych stokach zapłacimy mniej niż w kraju. Niestety sytuacja nie wygląda już tak różowo, jeśli przydarzy nam się przykry wypadek. Wówczas niestety koszty związane z udzieleniem pomocy medycznej okazują się dużo wyższe nić w Polsce. Zdarzało się, że poszkodowany wracał do kraju z rachunkiem na ponad 100 tysięcy złotych.
A statystyki pokazują niestety, że ten rok może okazać się rekordowym pod względem wypadków narciarskich w górach. Od połowy stycznia ratownicy TOPR zwieźli ze stoków przeszło 600 rannych, a do końca sezonu jeszcze daleko. TOPR-owcy szacują, że liczba ta wzrośnie do końca zimy aż do rekordowej liczby 2000 osób. Na przykład do zakopiańskiego szpitala, w pierwszych dniach lutego, w ciągu doby trafiało blisko 100 poszkodowanych. Co gorsza, większość przypadków to poważne uszkodzenia ciała, takie jak urazy głowy, kończyn dolnych, nadgarstka czy skręcone kolana.
Polscy przedsiębiorcy wykazują ostrożność w stosowaniu sztucznej inteligencji, ale odsetek firm z niej korzystaj...
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach chcemy rozmawiać o jeszcze silniejszym partnerstwie po...
Właściwe techniki prowadzenia auta pozwalają zredukować zużycie paliwa nawet o 25%. Oprócz tego, co jest równie...
Dzięki dyrektywie Women on Boards już we wszystkich krajach zwiększy się różnorodność płci we władzach. Na tej z...
Dwa dni, 44 wystąpienia, panele i dyskusje oraz ponad 700 uczestników – tak wyglądał VII Krajowy Kongres Forów S...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas