Donald Tusk nie wyklucza embarga na rosyjską żywność. "Słowa Putina traktować śmiertelnie poważnie"

- Mało kto zdaje sobie sprawę, że nasz rynek destabilizowany jest przez produkty płynące z Rosji i Białorusi - mówił w czasie konferencji prasowej po spotkaniu z premier Łotwy, Eviką Siliņą, premier Donald Tusk.

Publikacja: 29.02.2024 11:50

Donald Tusk w czasie konferencji prasowej

Foto: PAP/Leszek Szymański

arb

- Nasze oba kraje są szczególnie wrażliwe na wszystkie typy zagrożeń, które płyną dziś ze wschodu — mówił Tusk.

Donald Tusk: Łotwa wprowadziła embargo na rosyjską żywność. Studiujemy to

- Rozmawialiśmy o sytuacji w Mołdowie, o niepokojących sygnałach płynących z Naddniestrza — kontynuował.

- Rozmawialiśmy o sytuacji i problemach rolników, zarówno na Łotwie, jak i w Polsce — dodał Tusk. Premier Siliņa mówiła, że na Łotwie rolnicy też protestują.

Czytaj więcej

Polityka

Tusk spotka się z rolnikami. "Cena wolnego handlu z Ukrainą za wysoka"

- Odblokowane środki z tzw. Funduszu Odbudowy (w Polsce chodzi o środki z KPO) będą także służyły...

- To co dziś jest ważne to opinia naszego gościa dzisiaj, pani premier, na temat eksportu rosyjskiej żywności, płodów rolnych, do UE, także do naszych krajów. Łotwa zdecydowała się na embargo jeśli chodzi o produkty rosyjskie. Chcę powiedzieć, że będziemy pilnie studiowali tę decyzję łotewską nie wykluczam, że Polska podejmie podobną inicjatywę - stwierdził Tusk. Premier Łotwy zaoferowała podzielenie się z Polską doświadczeniami w tym zakresie.

Europa musi zrozumieć, że ten nowy wyścig zbrojeń jaki narzuca Rosja światu, musi spowodować przebudzenie we wszystkich stolicach europejskich

Donald Tusk, premier

- Problem z nadwyżkami zboża i w Polsce i w Europie; problem nierównej konkurencji to nie jest problem wyłącznie importu zbóż i żywności z Ukrainy. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nasz rynek destabilizowany jest przez produkty płynące z Rosji i Białorusi — mówił polski premier.

Donald Tusk: UE musi podjąć decyzje równoważące potencjał militarny Rosji

Putin odniósł się też do orędzia prezydenta Rosji, Władimira Putina, do Zgromadzenia Federalnego.

- Nie ulega wątpliwości, że słowa Putina, iż Rosja zbroi się i przestawiła gospodarkę na tryb wojenny są prawdziwe — stwierdził Tusk. - Nie tylko agresywna retoryka, ale też decyzje, jakie ogłosił Putin, dotyczące samowystarczalności Rosji, przestawienia gospodarki na tryb wojenny, wzmocnienia wojsk Rosji, trzeba traktować śmiertelnie serio - dodał.

- Europa musi zrozumieć, że ten nowy wyścig zbrojeń jaki narzuca Rosja światu, musi spowodować przebudzenie we wszystkich stolicach europejskich. UE, jako całość, musi wreszcie podjąć decyzje, które zrównoważą potencjał militarny Rosji i sprawią, że Europa będzie nie gorzej, a lepiej uzbrojona niż Rosja — mówił polski premier.