Reklama
Rozwiń
Reklama

Były prezydent Rosji przekonuje, że świat uzna rozbiór Gruzji

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, a obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, przekonywał w rozmowie z TASS, że kraje, które "nie boją się opinii zachodnich towarzyszy" uznają niepodległość Abchazji i Osetii Południowej.

Publikacja: 26.08.2023 13:11

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: PAP/EPA

arb

Osetia Południowa i Abchazja to separatystyczne, samozwańcze republiki istniejące na terytorium uznawanym przez społeczność międzynarodową za integralną część Gruzji. Rosja jest jednym z pięciu państw świata, które uznaje niepodległość obu państw.

Rosja uznała niepodległość obu republik po wojnie z Gruzją w 2008 roku, w wyniku której władze separatystyczne obu republik uzyskały kontrolę nad całym terytorium separatystycznych regionów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Dyplomacja
Chiny żądają, by premier Japonii wycofała się ze swoich słów o Tajwanie
Dyplomacja
Chiński dziennik: Japonia powtarza historyczne błędy i ożywia militaryzm
Dyplomacja
Chiny oferują nagrodę za pomoc w zatrzymaniu influencerów z Tajwanu
Dyplomacja
Marco Rubio o atakach w rejonie Karaibów: UE nie będzie mówić, jak mamy się bronić
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Dyplomacja
Napięcie między Chinami a Japonią nie maleje. „Czy osioł kopnął premier w głowę?”
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama