Zamieszkane w większości przez Albańczyków Kosowo ogłosiło niepodległość w 2008 roku, odrywając się od Serbii, która tej secesji nigdy nie uznała. Serbia straciła kontrolę nad Kosowem w wyniku interwencji NATO w 1999 roku.
Kosowo nie należy do ONZ, a ponadto pięć krajów UE - Hiszpania, Grecja, Rumunia, Słowacja i Cypr - nie uznało jego niepodległości. Niepodległość Kosowa uznało ok. 110 państw świata - wśród nich Polska. Kosowa nie uznają Rosja i Chiny.
- UE jest przestrzenią pokoju, bezpieczeństwa, równości i dobrobytu, i dlatego miejsce Republiki Kosowa jest w tym wspólnym domu, jako kraju, który kocha pokój - powiedział Kurti, w czasie posiedzenia rządu w Prisztinie.
Czytaj więcej
Serbia ogłosiła pogotowie bojowe swej armii, Kosowo poprosiło NATO o interwencję wojsk.
Kosowo jest jedynym krajem Bałkanów Zachodnich, który nie złożył wniosku o członkostwo w UE. Wcześniej wnioski takie złożyły Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Macedonia Północna i Serbia.
UE stara się obecnie mediować między Serbią i Kosowem, i ma nadzieję doprowadzić do jakiegoś porozumienia między Prisztiną a Belgradem.
Kosowo nie należy do ONZ, a ponadto pięć krajów UE - Hiszpania, Grecja, Rumunia, Słowacja i Cypr - nie uznało jego niepodległości
Tymczasem obecnie napięcie między Kosowem a Serbią rośnie - Serbowie na północy Kosowa blokują drogi, po wymianie ognia, do jakiej doszło z policją, po aresztowaniu byłego serbskiego policjanta.
Wtorek był czwartym dniem drogowych blokad w Kosowie. Premier Kurti zwrócił się do sił pokojowych NATO o odblokowanie dróg w kraju.