Najnowsze sankcje USA przeciwko Moskwie w związku z jej inwazją wojskową na Ukrainie zostały w środę wymierzone w rosyjskie banki i elity, w tym córki Putina, które zdaniem amerykańskich urzędników ukrywają majątek ojca. 

Czytaj więcej

USA nakładają sankcje na córki Putina. O dzieciach prezydenta Rosji niewiele wiadomo

- Oczywiście uważamy te sankcje same w sobie za przedłużenie absolutnie wściekłego stanowiska w sprawie nakładania restrykcji - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - W każdym razie, trwająca linia w sprawie nakładania restrykcji na członków rodziny mówi sama za siebie - dodał.

Pieskov powiedział, że Kreml nie może zrozumieć, dlaczego córki Putina miałyby być celem ataku. - To jest coś, co jest trudne do zrozumienia i wyjaśnienia - skomentował. - Niestety, musimy sobie radzić z takimi przeciwnikami - dodał.