W Szwajcarii będą mniej testować dzieci, bo rzadko chorują

Szwajcarska służba zdrowia planuje rzadsze testowanie dzieci na obecność koronawirusa. Do tej pory test był zalecany przy nawet najmniejszych objawach, takich jak przeziębienie lub ból gardła.

Aktualizacja: 19.06.2020 18:35 Publikacja: 19.06.2020 16:38

W Szwajcarii będą mniej testować dzieci, bo rzadko chorują

Foto: AFP

Jednym z powodów, dla których pediatrzy chcą ograniczyć rutynowe badania przesiewowe, jest to, że dodatnie wyniki są bardzo rzadkie. Uciążliwa jest również sama procedura, która polega na pobraniu wymazu z nosa i tylnej części gardła. Szczególnie ciężko jest pobrać wymaz u małych dzieci.

- Nie zamierzamy badać dzieci, których objawy wskazują na zwykłe przeziębienie, ponieważ zauważyliśmy, że pozytywne wymazy są prawie zerowe - powiedziała w telewizji RTS Claude Bertoncini, prezes grupy pediatrów Vaud.

Federalny Urząd Zdrowia Publicznego (FOPH), we współpracy z pediatrami i lekarzami kantonalnymi, wkrótce opublikuje nowe zalecenia, dotyczące badania dzieci. Ale niektórzy pracownicy ochrony zdrowia twierdzą, że badania przesiewowe muszą być kontynuowane i pozostać priorytetem w walce z Covid-19.

- Wymaz z nosa jest żmudną procedurą - przyznał RTS pediatra Alessandro Diana, specjalista ds. chorób zakaźnych w szpitalu uniwersyteckim w Genewie. - Te testy są uciążliwe, ale gra jest warta świeczki. Jeśli ma się wątpliwości co do tej choroby, powinno się raczej zrobić test niż go nie robić - dodał.

Szpital z Genewy a także podobna placówka z Lozanny zaobserwowały znaczny skok w badaniach przesiewowych dzieci w ostatnich tygodniach, odkąd szkoły zostały ponownie otwarte w Szwajcarii 11 maja.  Według Katii Jaton, kierownik molekularnego laboratorium diagnostycznego w Instytucie Mikrobiologii, częściowo ten wzrost może wyjaśniać chłodniejsza pogoda w ostatnich tygodniach, sprzyjająca zachorowaniom.

Zdaniem szwajcarskich epidemiologów, m.in. Daniela Kocha, szefa Wydziału Chorób Zakaźnych Federalnego Urzędu Zdrowia Publicznego, ryzyko zakażenia się koronawirusem u dziecka, a tym bardziej ciężkiego przebiegu Covid-19, jest niewielkie. Jednak pod koniec maja w szpitalu w Zurychu zmarło chore niemowlę, które zakaziło się koronawirusem podczas pobytu w Macedonii.

Jednym z powodów, dla których pediatrzy chcą ograniczyć rutynowe badania przesiewowe, jest to, że dodatnie wyniki są bardzo rzadkie. Uciążliwa jest również sama procedura, która polega na pobraniu wymazu z nosa i tylnej części gardła. Szczególnie ciężko jest pobrać wymaz u małych dzieci.

- Nie zamierzamy badać dzieci, których objawy wskazują na zwykłe przeziębienie, ponieważ zauważyliśmy, że pozytywne wymazy są prawie zerowe - powiedziała w telewizji RTS Claude Bertoncini, prezes grupy pediatrów Vaud.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień