Jak poinformował dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni, czterech strażników Gwardii Szwajcarskiej uzyskało w miony weekend pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Zakażeni mają objawy i przebywają obecnie w izolacji. Bruni dodał również, że ustalane jest z kim mieli oni kontakt.
Mimo przypadków koronawirusa w Gwardii Szwajcarskiej, w poniedziałek papież Franciszek ponownie widziany był bez maseczki. Ojciec święty spotkał się z kardynałem George'em Pellem w swoim prywatnym apartamencie. Ten także nie miał zakrytej twarzy oraz nosa. Papieża Franciszka krytykowano już wielokrotnie w sieci za to, że nie zakrywa twarzy, mimo trudnej sytuacji epidemicznej.
Zgodnie z dyspozycjami, które wydał Gubernatorat Państwa Watykańskiego, wszystkie osoby należące do Gwardii Szwajcarskiej, zarówno na służbie jak i poza nią, noszą maseczki ochronne w miejscach zamkniętych i na otwartej przestrzeni. Przestrzegają one także innych reguł sanitarnych związanych z epidemią.
We Włoszech gwałtownie rośnie liczba przypadków koronawirusa. Region Lacjum wokół Watykanu jest jednym z najbardziej dotkniętych drugą falą epidemii. Z powodu koronawirusa hospitalizowanych jest tam obecnie więcej osób niż w jakimkolwiek innym regionie.
Gwardia Szwajcarska to piesza formacja wojskowa, która pełni rolę straży przybocznej papieża. Uważa się, że jest najmniejszą i najstarszą istniejącą armią świata, istnieje od roku 1506.