Rak piersi nie wybiera. Chora często dowiaduje się zbyt późno

Nowotwór piersi to jeden z najczęściej diagnozowanych kobiecych typów raka. Najczęściej jednak chora dowiaduje się o nim zbyt późno.

Publikacja: 14.05.2024 04:30

Rak piersi nie wybiera. Chora często dowiaduje się zbyt późno

Foto: Adobe stock

„W jednym z prawie słonecznych miesięcy 2024 roku usłyszałam diagnozę – nowotwór piersi. Potem jeden z weekendów spędziłam w szpitalu. Po operacji jest lepiej, podejmuje nowe wyzwania i czuję się dobrze. Mam świadomość, że miliony ludzi na świecie przeżywają większe problemy, ale bardzo was proszę: Kochani badajcie się i nie poddawajcie się po badaniach. Bądźcie proszę aktywni sportowo. Profilaktyka i wczesne i wykrycie nowotworu może uratować życie” – napisała w mediach społecznościowych dziennikarka Monika Olejnik.

Podobną diagnozę co roku słyszy 22 tys. kobiet. Rak piersi jest najczęściej wykrywanym nowotworem u kobiet – stanowi aż 23 proc. wszystkich zachorowań na nowotwór złośliwy u kobiet, a łącznie z nowotworami ginekologicznymi jest to 37 proc.

Czytaj więcej

Monika Olejnik poinformowała, że choruje na raka piersi. "Zrobiła coś bardzo ważnego"

W Polsce wykrywalność raka piersi we wczesnym stadium wynosi ok. 41 proc., podczas gdy w innych krajach europejskich przekracza 50 proc. U co dziesiątej kobiety wykrywa się go w stadium zaawansowanym.

Przyczyny raka piersi są nieznane – większe prawdopodobieństwo zachorowania jest u kobiet obarczonych mutacją genu BRCA1 i BRCA2. Wśród innych czynników wymienia się także wiek, menopauzę w późnym wieku, a także np. nadużywanie alkoholu.

Rak piersi jest najczęściej wykrywanym nowotworem u kobiet – stanowi aż 23 proc. wszystkich zachorowań na nowotwór złośliwy u kobiet

Rak piersi odpowiedzialny jest za ok. 14 proc. zgonów. Jest drugą – po raku płuca – przyczyną zgonów onkologicznych wśród pań, a wśród młodych Polek (20–44 lata) nawet pierwszą.

Zdaniem lekarzy rokowania dla pacjentek byłyby lepsze, gdyby regularnie się badały. Tymczasem dane OECD pokazują, że Polska notuje jeden z najgorszych w UE wyników, jeśli chodzi o zgłaszalność kobiet na mammografię.

Czytaj więcej

Nowe testy krwi będą wykrywać raka. Co zastąpią?

Sytuacja załamała się zwłaszcza w czasie pandemii, gdy liczba kobiet zgłaszających się na to badanie spadła o 90 proc.

Obecnie wykonuje ją ok. 36 proc. pacjentek, podczas gdy w Danii jest to 83 proc., Szwecji 80 proc., Słowenii ponad 77 proc., i Czechach ponad 58 proc.

Ministerstwo Zdrowia stara się to zmienić te niechlubne statystyki. Od listopada ubiegłego roku z bezpłatnej mammografii mogą skorzystać kobiety między 45. a 74. rokiem życia. To wydłuża okres, w którym kobiety mogły na NFZ wykonać badania, aż o dziesięć lat. W dodatku w przypadku wykrycia zmiany i pogłębionej diagnostyki są od razu wykonywane badania immunohistochemiczne receptorów w raku piersi. Dzięki temu nowoczesne leczenie może być wdrażane na wcześniejszym etapie.

Ponadto od 2025 r. mają być wykonywane wyłącznie mammografie cyfrowe, której wyniki są wyraźniejsze i ma większe znaczenie diagnostyczne.

Problem jednak w tym, że w Polsce jest zbyt mało lekarzy wykonujących badanie i na ich wyniki czasami trzeba czekać kilka tygodni.

„W jednym z prawie słonecznych miesięcy 2024 roku usłyszałam diagnozę – nowotwór piersi. Potem jeden z weekendów spędziłam w szpitalu. Po operacji jest lepiej, podejmuje nowe wyzwania i czuję się dobrze. Mam świadomość, że miliony ludzi na świecie przeżywają większe problemy, ale bardzo was proszę: Kochani badajcie się i nie poddawajcie się po badaniach. Bądźcie proszę aktywni sportowo. Profilaktyka i wczesne i wykrycie nowotworu może uratować życie” – napisała w mediach społecznościowych dziennikarka Monika Olejnik.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Chirurdzy stanęli do walki o etos swojego zawodu i o pacjentów
Diagnostyka i terapie
Są szanse na refundację nowoczesnych metod diagnostyki molekularnej w Polsce
Diagnostyka i terapie
Bez nowoczesnych badań nie pokonamy raka
Diagnostyka i terapie
Hipofosfatazja. Jest lek, nie ma refundacji. Rodzice piszą do Ministerstwa Zdrowia
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Jak lepiej zadbać o pacjentów z SM?