Reklama

Jak służby będą mogły inwigilować nasze telefony

Specjalny pełnomocnik ma czuwać nad wykorzystaniem danych o połączeniach z naszych telefonów komórkowych

Publikacja: 29.05.2012 03:00

Informacje o wykonywanych połączeniach będą mogły być pozyskiwane przez uprawnione służby, Prokuratu

Informacje o wykonywanych połączeniach będą mogły być pozyskiwane przez uprawnione służby, Prokuraturę i sądy

Foto: www.sxc.hu

Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, iż w ubiegłym roku operatorzy udostępnili dane telekomunikacyjne organom w przeszło aż 1,8 mln przypadków. Dane te pozwalają ustalić z kim, kiedy i jak połączył się lub próbował połączyć za pomocą sieci telekomunikacyjnych. Pozyskiwanie i wykorzystywanie danych spotyka się z krytyką opinii publicznej i licznych organizacji społecznych, które wytykają nieuzasadnione i nieproporcjonalne ograniczenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych.

Tylko poważne przestępstwa

Wkrótce obecny stan rzeczy ma ulec zmianie. Do uzgodnień międzyresortowych trafiły właśnie założenia projektu zmian przepisów regulujących pozyskiwanie i wykorzystywanie danych telekomunikacyjnych, które mają ograniczyć ingerencję organów państwowych w prywatność poszczególnych osób oraz wzmocnić kontrolę nad wykorzystywaniem takich danych.

W założeniach przewiduje się ograniczenie możliwości pozyskiwania i wykorzystywania danych telekomunikacyjnych wyłącznie do ścigania poważnych przestępstw, obowiązek niszczenia zbędnych danych, powołanie instytucji pełnomocnika do spraw ochrony danych osobowych i telekomunikacyjnych oraz zwiększenie nadzoru prokuratury.

W myśl założeń Pełnomocnik ds. ochrony danych osobowych i telekomunikacyjnych, który będzie miał zapewnioną nieusuwalność z pracy, będzie przedstawiał sprawozdanie o stanie ochrony danych, uwzględniające informacje o wszelkich naruszeniach, będzie otrzymywał informacje o wszystkich przypadkach pozyskiwania i wykorzystywania danych telekomunikacyjnych, a także otrzyma kompetencje kontrolne w tym zakresie.

Informacje o wykonywanych połączeniach będą mogły być pozyskiwane przez uprawnione służby, Prokuraturę i sądy wyłącznie przy postępowaniach w sprawie ścigania przestępstw zagrożonych karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 3 lata oraz postępowań o ściganie przestępstw popełnionych przy użyciu środków komunikacyjni elektronicznej. Wyjątek będą stanowiły przestępstwa celne.

Reklama
Reklama

Dowody z pozyskanych danych o połączeniach w innych sprawach (innych, niż o przestępstwa zagrożone karą, których górna granica wynosi co najmniej 3 lata pozbawienia wolności) będą mogły być przeprowadzone przed sądem tylko wówczas, gdy ustalenie określonej okoliczności innymi dowodami nie będzie możliwe.

Statystyki raz w roku

Zwiększona ma być rola prokuratora. Przewiduje się, że organy będą obowiązane do poinformowania go o wszystkich przypadkach wystąpienia o dane telekomunikacyjne.

Dane, które nie zawierają dowodów pozwalających na wszczęcie postępowania karnego, informacji mających znaczenie dla postępowania lub informacji istotnych dla bezpieczeństwa państwa mają podlegać obowiązkowemu niezwłocznego niszczenia pozyskanych danych.

Ponadto na wszystkie podmioty uprawnione do pozyskiwania i wykorzystywania danych nałożony zostanie obowiązek opracowywania statystyk i podawania ich do publicznej wiadomości do końca stycznia danego roku. Statystyki miałby obejmować m.in. liczbę przypadków, w których uprawnione organy uzyskiwały dane telekomunikacyjne, liczbę przypadków, w których uprawnione organy zwracały się do operatorów wyłącznie o podanie danych osobowych użytkownika danego numeru telefonicznego lub adresu IP, a także liczbę osób, których dane były pozyskiwane i wykorzystywane przez organy.

Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, iż w ubiegłym roku operatorzy udostępnili dane telekomunikacyjne organom w przeszło aż 1,8 mln przypadków. Dane te pozwalają ustalić z kim, kiedy i jak połączył się lub próbował połączyć za pomocą sieci telekomunikacyjnych. Pozyskiwanie i wykorzystywanie danych spotyka się z krytyką opinii publicznej i licznych organizacji społecznych, które wytykają nieuzasadnione i nieproporcjonalne ograniczenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama