Jak ochronić miejsca pracy

Pracodawcy i minister gospodarki proponują zmiany prawa pracy, by zmniejszyć zwolnienia grupowe. Ceną za utrzymanie zatrudnienia mają być niższe zarobki

Publikacja: 26.01.2009 07:58

Urząd pracy we Wrocławiu

Urząd pracy we Wrocławiu

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Ograniczenie czasu pracy oraz wynagrodzenia pracowników to jeden z pomysłów, które Ministerstwo Gospodarki pod kierownictwem wicepremiera Waldemara Pawlaka zapisało w upublicznionym w weekend planie antykryzysowym.

– Musimy się porozumieć w tym tygodniu. Jeśli się to nie uda, kolejne firmy zaczną zgłaszać konieczność zwolnień grupowych – uważa Jacek Męcina, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan i szef zespołu Komisji Trójstronnej zajmującego się prawem pracy. Dzisiaj zespół ma wypracować zmiany w prawie, które pomogą firmom przetrwać spowolnienie gospodarcze. We wtorek o działaniach antykryzysowych ma debatować rząd.

– Dla firm ważne jest, by miały możliwość rozliczania czasu pracy w ciągu roku. Pracownicy przez kilka miesięcy, gdy są mniejsze zamówienia, pracowaliby mniej, a przez kolejne więcej – tłumaczy Męcina. – To powinno powstrzymać firmy przed bardziej drastycznymi działaniami. W końcu grudnia było wiadomo, że w ramach zwolnień grupowych pracę straci ponad 57 tysięcy pracowników, a co miesiąc liczba ta rośnie.

Są branże – na przykład motoryzacyjna – w których potrzebne będą dodatkowe działania. I organizacje przedsiębiorców, i wicepremier Pawlak zastanawiają się nad możliwością okresowego zmniejszania czasu pracy i wynagrodzenia.

– Tak już się dzieje – mówi Janusz Śniadek, szef KK NSZZ „Solidarność“. Przypomina, że w Hucie Stalowa Wola pracodawca porozumiał się ze związkami i pracownicy zgadzają się na czasowe zmniejszanie wynagrodzeń. Śniadek jest jednak oburzony pomysłem, by zgodę na zmniejszanie czasu pracy i wynagrodzeń mógł wydawać urząd pracy. – Zadaniem rządu jest ochrona miejsc pracy – podkreśla.

Wiceminister gospodarki Rafał Baniak uspokaja, że dokładną propozycję Pawlak przedstawi w środę na posiedzeniu Komisji Trójstronnej. Plan ma zakładać pomoc państwa dla firm i pracowników.

Pracodawcy chcą, by porozumienia zawierano w firmach. Kierownictwo zobowiązywałoby się, że nie zwolni załogi przez określony czas, a pracownicy godziliby się na skrócenie czasu pracy i zmniejszenie płac. Dodatkowo Fundusz Pracy albo Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłacałyby im 50 – 60 proc. płacy minimalnej, która wynosi dzisiaj 1276 zł.

[ramka]Wsparcie dla rynku pracy – propozycje rządu, pracodawców i związkowców

[b]Minister Gospodarki[/b]

- roczne rozliczenie czasu pracy

- zmniejszenie liczby dni, za które pracodawca płaci wynagrodzenie w przypadku choroby pracownika

- ograniczenie zwolnień grupowych przez skrócenie czasu pracy i zmniejszenie wynagrodzenia; pomoc dla firm

[b]PKPP Lewiatan[/b]

- roczne rozliczenie czasu pracy

- indywidualne konta czasu pracy, inny zapis doby pracowniczej

- czasowa redukcja czasu pracy i wynagrodzenia w ramach umowy ze związkami, pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Funduszu Pracy

[b]NSZZ „Solidarność”[/b]

- ochrona miejsc pracy przez pomoc dla firm i pracowników

- ochrona poziomu wynagrodzeń

- przesunięcie pieniędzy z unijnych funduszy na szkolenia i pomoc dla ludzi zagrożonych zwolnieniami

- wzrost nakładów na inwestycje publiczne[/ramka]

Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w październiku. Rząd uspokaja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Zagadkowy komunikat RPP. Rząd chciał rozwiać niepewność, wyszło inaczej