W styczniu wskaźnik PMI wyniósł 40,3 pkt wobec 38,3 pkt w grudniu. Mimo poprawy głównego wskaźnika niepokojący obraz przedstawia ta jego część, która opisuje rynek pracy. Zatrudnienie w styczniu spadało w tempie najszybszym od kwietnia 1999 r.
„Branża samochodowa oraz sektory powiązane z budownictwem musiały sprostać wyjątkowo trudnej sytuacji, a nowe zamówienia eksportowe spadały 16. miesiąc z rzędu” – napisano w komentarzu do danych.
[wyimek]2 procent wyniesie inflacja w Polsce latem tego roku według prognoz ekonomistów [/wyimek]
Także w strefie euro w sektorze przemysłowym zanotowano wzrost wskaźnika PMI z 33,9 pkt w grudniu do 34,4 pkt w styczniu. Zdaniem ekonomistów Deutsche Banku polepszenie nastrojów branży przemysłowej w Polsce i w strefie euro ma charakter jednorazowy. – W obu przypadkach wskaźnik nie osiągnął jeszcze najniższego poziomu – uważa Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Banku Polska.
Wczoraj Ministerstwo Finansów podało szacunek inflacji za styczeń. Wbrew oczekiwaniom ekonomistów według resortu roczna inflacja spadła do 3,2 proc. z 3,3 proc. w grudniu. Ekonomiści w ankiecie „Rz” spodziewali się, że inflacja w styczniu spadnie do 2,9 proc.