Najsłabsi nie przetrwali kryzysu

497 firm upadło w ciągu trzech kwartałów tego roku. To 57 proc. więcej niż w tym samym czasie w 2008 r., ale dynamika przyrostu bankructw hamuje

Publikacja: 02.10.2009 04:55

Najsłabsi nie przetrwali kryzysu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W pierwszym kwartale tego roku zbankrutowało 126 firm, w drugim – 180, w trzecim – 188 – wynika z danych Coface Poland.

– Okazało się, że nasz tzw. kryzys jest płytki i „eliminuje” firmy, które nie działały na warunkach rynkowych – mówi Wojciech Warski, ekspert BCC. – To, że kryzys przyszedł do nas z opóźnieniem, pozwoliło wielu firmom przygotować się do zmiany koniunktury – dodaje.

Od początku 2009 r. przybywa upadających firm, ale tempo, w jakim bankrutują, od czerwca wyhamowało i utrzymuje się na podobnym poziomie. Bardzo dynamiczny wzrost tego zjawiska obserwowany w pierwszym półroczu spowodowany był kilkoma przyczynami: zakończeniem procesów upadłościowych firm, które podupadły na początku kryzysu, jeszcze pod koniec 2008 r., bankructwem firm, które straciły na opcjach walutowych, oraz zdecydowanie gorszą koniunkturą w pierwszych dwóch kwartałach, która zadecydowała o zakończeniu działalności wielu przedsiębiorstw osłabionych brakiem zamówień i utratą płynności.

Najwięcej bankructw było w branży przetwórstwa przemysłowego (206), w handlu (137) i budownictwie (54). Najbardziej wzrosła liczba upadłości firm transportowych (o 264 proc,), tych, których działalność związana jest z obsługą rynku nieruchomości (125 proc.), oraz zajmujących się produkcją metali i wyrobów metalowych (o 113 proc.).

Trzykrotnie zwiększyła się liczba upadłości spółek akcyjnych. Potwierdza to m.in. tezę, że kryzys w coraz większym stopniu dotyka duże firmy. Wśród spółek akcyjnych znalazło się wiele takich, których kłopoty są zarówno następstwem niekorzystnych umów na opcje walutowe, jak i związane są ze spadkiem zamówień i utratą rentowności, restrukturyzacją i zmianami właścicielskimi czy złym zarządzaniem.

– Duża liczba bankructw wynika nie tylko ze spowolnienia gospodarczego w Polsce, ale także u naszych sąsiadów i w krajach, z którymi polskie firmy współpracują. Kłopoty m.in. niemieckich przedsiębiorstw sprawiły, że spadły zamówienia na polskie produkty – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Po półroczu tego roku analitycy twierdzili, że w 2009 r. upadłość może ogłosić dwa razy tyle firm co rok wcześniej. Dziś uspokajają: nic takiego się nie stanie. – Ostatni kwartał w roku jest najlepszy dla przedsiębiorstw, wykluczając z tej grupy spółki „sezonowe”. Dlatego też ci, którzy przetrwali, będą poprawiać swoje wyniki – twierdzi Wojciech Warski. Dodaje, że kondycja finansowa firm w przyszłym roku zależy przede wszystkim od zewnętrznych czynników, np. kursów walutowych, wzrostu gospodarczego w krajach ościennych. – Na to przedsiębiorcy nie mają wpływu – podkreśla Warski.

[ramka][srodtytul]Maciej Drowanowski,dyrektor zarządzający Coface Poland[/srodtytul]

Pozytywnym zjawiskiem jest wyhamowanie wzrostu liczby upadłości oraz utrzymywanie się dobrej koniunktury w sektorach związanych z rynkiem detalicznym – m.in. branży spożywczej i farmaceutycznej.

Równocześnie stabilizuje się sytuacja w branży stalowej i budowlanej, gdzie pojawiają się pozytywne sygnały o zwiększających się obrotach. Niepokojąco natomiast wygląda sytuacja wielu przedsiębiorstw przemysłu ciężkiego i maszynowego, które obciążone dużymi kosztami stałymi, przestojami ekonomicznymi spowodowanymi realizowaniem mniejszej liczby zamówień oraz brakiem spłaty należności od odbiorców, nie mają możliwości powrotu do osiągnięcia satysfakcjonujących przychodów i poprawy swojego standingu finansowego.

Do końca roku wzrośnie ryzyko upadłości firm związanych z polskim przemysłem stoczniowym. Przykładem mogą być kłopoty Zakładów Cegielskiego, które pozbawione zamówień, na dodatek obarczone długami stoczni, już szykują się do wielkich zwolnień grupowych. Problemem tak dużych i wyspecjalizowanych przedsiębiorstw są także ograniczone możliwości znalezienia alternatywnych odbiorców za granicą.[/ramka]

Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w październiku. Rząd uspokaja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Zagadkowy komunikat RPP. Rząd chciał rozwiać niepewność, wyszło inaczej