Jeden petabajt to tysiąc terabajtów. A jeden terabajt (czyli tysiąc gigabajtów) to pojemność największych dostępnych na rynku dysków twardych.

Jak przewidują badacze, mimo szybkiego wzrostu ilości przesyłanych danych (w 2008 r. przez sieci mobilne na świecie przesłano “zaledwie” 33 PB danych) rewolucja w ilości transferowanych informacji dopiero się zbliża. Już w 2010 r. ilość danych przesłanych przez sieci mobilne ma wynieść 207 PB. W 2013 r. ma to być już 2184 PB. Oznacza to, że średnie roczne tempo wzrostu ruchu w sieciach mobilnych w latach 2008 – 2013 ma wynieść 131 proc.

W tym samym czasie przesył danych w stacjonarnym Internecie zwiększy się z 8140 PB w 2008 r. do 40 428 PB w 2013 r. (średni wzrost roczny o 38 proc.). Najszybciej (o 42 proc.) będzie rosło wykorzystanie sieci przez indywidualnych internautów. Wśród użytkowników biznesowych dynamika ilości przesyłanych danych wyniesie w tym samym czasie 32 proc.

Jednym z liderów dynamiki przyrostu danych przesyłanych w stacjonarnym Internecie będzie Europa Środkowo-Wchodnia. W 2008 r. w naszym regionie przesłano (w sieciach mobilnych i kablowym Internecie) 280 PB danych. W tym roku ma to być już 421 PB, a w 2013 r. – 2042 PB. Oznacza to, że średni roczny przyrost ilości danych przesyłanych w regionie wyniesie do 2013 r. 49 proc.